Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-03-2016, 13:01   #5
Jaśmin
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Ja tylko powiem, że pierwszy raz grałem paladynem, freedom też. Kaszana. Nawet potencjalne divine grace nie jest tego warte.
Panowie Sędziowie, dajcie jałmużnę i powiedzcie biednemu graczowi jak kurna miał się zachować w sytuacji krytycznej. Że elfka pomogła? No pomogła. Ale czy to znaczy, że pozostali automatycznie awansują na wrogów? Paladyni, jak widzę, są istoty skrajne, ale w sesji kumpli Bielona, które to zdarzało się czytać, pasują jak pancerna pięść do nosa Revalda Krulla.
Ogólnie żal, że sesja zakończyła się w taki sposób. Panowie Sędziowie niech się zastanowią czy nie warto sesji wskrzesić z innymi protago. Ja obiecuję, że tym razem będę grzecznym wojownikiem i będę płynął nurtem sesji na barce neutralności.
Ogólnie dzięki Wam za wszystko chłopcy i dziewczęta. Dziewczęta i chłopcy. Dobrze się bawiłem, ale Wysoki Sąd ma rację. Nasza bitwa to było przegięcie narracyjnej pały.
Mimo to, dzięki wam.
Oceny sesji nie wystawiam. Bo było fajnie dopóki się nie zaczęliśmy mordować.

Cheers

Tyruposz out
 
Jaśmin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem