Cytat:
a jeśli dodać że za ryzykowną akcję odbicia barki dostał tylko nędzny ochłap w postaci pierścienia, to konflikt na tym polu był oczywisty.
|
I wynagradzaj tu graczy! A miałeś dostać tylko ciepłe słowo i poklepanie po pleckach od Revalda :P
Cały twój zamiar całkiem fajny, tylko MG nic a nic o nic nie wiedzieli.
Tak jak o tym teraz myślę, to większe szanse miałbyś ujawniając się przed Revladem ze swoimi zamiarami. Syn Markiza, nawet bękart, w takiej politycznej układance, mógłby być całkiem do rzeczy. Rycerz mógłby Cie nawet poprzeć a MG urzeczeni taką okazją to "zakorzenienia" postaci w świecie, przeszkód by może nie czynili. Przynajmniej takich nie do pokonania.
Cytat:
Może tak z jedną butelkę mniej gdy siadasz do kompa.
|
Te, których nie załapałeś, były pewnie na trzeźwo
Cytat:
Paladyni, jak widzę, są istoty skrajne, ale w sesji kumpli Bielona, które to zdarzało się czytać, pasują jak pancerna pięść do nosa Revalda Krulla.
|
Prowadziłem kiedyś postać "ala Paladyn" w bissel, nawet tu na LI i z Paniczem w roli gracza i bardzo miło ją wspominam. Fakt kolega zginął, bodajże w drugiej sesji, ale co do tego czasu namieszał, to jego.
Cytat:
Ja obiecuję, że tym razem będę grzecznym wojownikiem i będę płynął nurtem sesji na barce neutralności.
|
To nie jest tak, że oczekujemy od was płynięcia z nurtem sesji. Nic z tych rzeczy. Dałem te lojalkę na początku, aby dać wam wspólny cel. Coś, co łączy grupę nieznanych sobie, często mocno różnych postaci. Tak aby ten wasz BG mógł powiedzieć o innym BG "nie znoszę bydlaka, bo to straszny xxxxxxsyn. Ale to NASZ xxxxxxsyn!".
Co zaś się tyczy twego działania, to znów się powtórzę, byłem bardzo zdziwiony zdradą Tyralyona. Z tą Kaeasą, to już tylko taki mój przytyk. :P