Wątek: Wojna o Miguaya
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2007, 22:22   #15
Panda
 
Reputacja: 1 Panda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodnie
Gerard
Taa, karta jakaś tam. Bo ja wiem co to jest.- Gerard rozmyślał, gdy przyszła kolej na niego. Otrząsnął się i odpowiedział:
-Zwą mnie Gerard. Jestem mężem zabitej żony i ojcem dziecka, które nie wie o mym istnieniu. Mężczyzną, który szuka spokoju i ukojenia w wirze walki. Człowiekiem, który nie boi się śmierci. Te słowa wyjaśnienia powinny Ci wystarczyć o Pani.- jego głos był donośny. Mówił to jak by recytując lecz jego głos zawahał się, gdy wspominał o żonie i dziecku.
 

Ostatnio edytowane przez Panda : 01-05-2007 o 22:26.
Panda jest offline