Mi to nawet nie chodzi o to, że ten kolor brzydki (więc sonda z kilkoma różnymi kolorami dla mnie nie jest rozwiązaniem), tylko, tak jak i Warlock, wolę serię w zbliżonych odcieniach kolorystycznych, a najlepiej w tym samym. Po prostu inaczej to na półce wygląda. Mag wydaje serię "Artefakty", i fajna ujednolicona szata graficzna, ale każda książka ma inny kolor... I mam takie trzy, pomarańcz, czerwień i zieleń, soczyste i śmierdzące tęczą :P A piętro wyżej wataha Dicków od Rebisa. Bez porównania, powiadam wam :P
No więc jako iż grzbiet masz gładki, tylko ilustracja na przedzie, to zmiana koloru na czarny nie niesie ze sobą zmian grafiki. A czarne gładkie grzbiety prezentują się bardzo ładnie.
No dobra, ja już o kolorze okładki gadał nie będę, obiecuję.
A jak postanowisz zostać przy niebieskim, to niech to będzie ciemny granat :P
__________________ – ...jestem prawie całkowicie przekonany, że Bóg umarł.
– Nie wiedziałem, że chorował. |