Anna
Dziewczyna popatrzyła w oczy dowódczyni i powiedziała: -Jestem Anna i jestem absolwentką uniwersytetu medycznego. Żadnej karty nie dostałam.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |