Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2016, 01:36   #15
Turin Turambar
 
Turin Turambar's Avatar
 
Reputacja: 1 Turin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputacjęTurin Turambar ma wspaniałą reputację
Pokój administracyjny, kilka chwil wcześniej
Jedi siedziała z założonymi jedna na drugą nogami i czekała, kiedy wreszcie abyssin, z którym miała nieprzyjemność prowadzić interesy wróci. Wyczuła ruch za drzwiami, ale coś jej nie pasowało.
- Sukinkot - warknęła pod adresem jednookiego przeczuwając niebezpieczeństwo.
W tej samej chwili otworzyły się drzwi na końcu korytarza przy którym były pomieszczenia administracji i wleciała przez nie mała czerwona kulka. Meetra zdążyła zrobić dwa ruchy – podnieść telekinezą stół oraz pchnąć kulkę parę metrów dalej. Granat plazmowy sekundę później zamienił się w potężną kulę skumulowanego ognia.

Lądowisko Asteroidy B-17
Rin odwracała się w kierunku ostatniego z Gamorrean, który zraniony przez Vlada zaczął się cofać, kiedy z wnętrza asteroidy nadbiegły kolejne jednostki napastników. Tym razem uzbrojone w broń palną.
Rozbiegli się w dwie strony by wziąć użytkowników mocy z mieczami świetlnymi w ogień krzyżowy. Na szczęście dla upadłej Jedi i dwójki padawanów Tyrax nie zasnął za sterami Mrocznego Jastrzębia. Uruchomił działo automatyczne i zaczął metodycznie rozsmarowywać pracowników stacji po ścianach. Ori i Vlad odbili kilka boltów, ale niebezpieczeństwo zostało zażegnane.
Wtedy w jednym z wyjść rozległa się silna eksplozja. Wszyscy zadrżeli z myślą o wypełnionymi paliwem zbiornikach dookoła. Z kuli ognia wyskoczyła Meetra w płonących szatach. Jednym ruchem zrzuciła swój płaszcz i zrobiła unik przed wystrzeloną kulą plazmy. Jej lewa ręka zwisała bezwładnie, musiała mocno oberwać.
Zaraz za nią z tunelui wynurzyły się dwa droidy model HK-50 w srebrnych pancerzach, teraz nieco okopconych. Jeden z nich trzymał miotacz płomieni wypluwający co chwilę strumienie ognia, a drugi strzelbę plazmową. Byli przygotowani do walki z Jedi.
Surik rzuciła swoim mieczem, który wbił się aż po rękojeść droida miotającego plazmą. Drugi bezceremonialne odkopnął swego dezaktywowanego towarzysza i natychmiast uruchomił strumień ognia, przed którym Mistrzyni ochroniła się tarczą Mocy. Nagle atak ustał, a HK-50 przewrócił się na bok z wypaloną dziurą w swoim pancerzu.
Z tunelu wyłonił sie kolejny droid model HK, lecz o pordzewiałym pancerzu i numerze seryjnym 47.
- Kpina: Te podrzędne duplikaty zalewające galaktykę niszczą moje dobre imię. Stwierdzenie: Gdyby nie obecne zadanie to z przyjemnością osobiście wyedukowałbym je we właściwych sposobach na eliminację Jedi. - po czym podniósł miecz świetlny i rzucił go Jedi.
Ta chwyciła go i odpaliła rozglądając się. Tyrax zapewnił im przewagę ogniową na tym lądowisku, ale nie było wiadomo jakie asy mogą jeszcze mieć w swoich rękawach.
- T3, tankownie skończone? - krzyknęła idąc w kierunku statku.
Astrodroid zapikał w tonie potwierdzenia po czym wykonał charakterystyczny gest wskazując na Rin.
Kobieta właśnie w najlepsze wyżynała obsługę lądowiska, która nie zdołała jeszcze przed nią umknąć. Meetra widząc to krzyknęła.
- Wystarczy!
Mroczna Jedi zatrzymała się w pół kroku. Wpływ jaki miała na nią Surik był oszałamiający.
- Informacja: Zostały nam dwie i pół minuty na opuszczenie strefy wybuchu - wtrącił się HK.
- Zbierać swoje tyłki i jazda stąd!
Nikt nie zamierzał dyskutować z tym poleceniem. Ostatni na podnoszącą się rampę wskoczył HK-47, do końca wodząc karabinem w potencjalnych kierunkach zagrożenia.
Tyrax wyprowadził statek poza osłony lądowiska i chwilę później byli z powrotem w przestrzeni. Nie minęły zapowiedziane przez droida dwie minuty a całą stacją wstrząsnęła seria wybuchów. Łańcuch detonacji dosięgnął w końcu głównych zbiorników i wreszcie cała asteroida eksplodowała w kosmicznej ciszy.
Mroczny Jastrząb ledwo zdążył uskoczyć w nadprzestrzeń przed rozchodzącą się falą uderzeniową.
 
Turin Turambar jest offline