Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-04-2016, 22:12   #17
Krakov
 
Krakov's Avatar
 
Reputacja: 1 Krakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputacjęKrakov ma wspaniałą reputację
Tajniacy (Codenames)
Świetna gra dla fanów gier słownych. Na stole leży 25 kart. Na każdej z nich jest jedno słowo - rzeczownik, będący kryptonimem jakiejś osoby. Są wśród nich agenci dwóch organizacji szpiegowskich, cywile i jeden zabójca. Gracze dzielą się na dwie drużyny, każda drużyna ma kapitana. Kapitanowie siadają po przeciwnej stronie stołu co reszta. Wiedzą kto jest kim i muszą podpowiadać swojej drużynie tak, aby ci wskazywali właściwe karty (własnych agentów). Na czym polega trudność? Podpowiedź musi się składać z jednego słowa i jednej liczby. Słowo ma nas naprowadzić na jednego lub kilku agentów (ale nie dosłownie - nie może to być żadne ze słów widocznych na kartach). Liczba mówi drużynie z iloma kartami powinni to słowo powiązać. Np "ciało 3" może nas naprowadzić na słowa "palec", "głowa", "mózg". Celem gry jest odnalezienie wszystkich swoich agentów zanim zrobi to drużyna przeciwna. Kapitan stara się więc udzielać takich podpowiedzi, by jednym hasłem wskazać jak najwięcej własnych agentów, a jednocześnie nie wskazać żadnego z agentów drugiej drużyny (bo wtedy im pomagamy) a przede wszystkim, by nie wskazać zabójcy, którego odkrycie powoduje natychmiastową porażkę.
Kart jest mnóstwo, więc gra jest bardzo regrywalna. No i w rozgrywce może brać udział właściwie dowolna liczba osób (jest też wariant dwuosobowy).

Hocki Klocki
Połączenie gry planszowej i budowania z klocków? Czemu nie. W tej grze dobieramy się w pary i przyjmujemy rolę Architektów i Budowniczych. Architekt ogląda kartę przedstawiającą pewną konstrukcję z klocków legopodobnych (od 5 do 8 elementów) i musi poinstruować Budowniczego, by ten zbudował dokładnie taki kształt. Oczywiście chcemy to zrobić szybciej niż pozostałe pary (wszyscy budują jednocześnie!). Pachnie szaleństwem? No to dodam jeszcze, że w każdej rundzie mamy inną regułę specjalną. Np Budowniczy nie może używać kciuków, albo musi mieć zamknięte oczy. Albo Architekt nie może nic mówić (pokazuje wtedy paluchem i pomrukuje znacząco). Ponadto drużyny nie są stałe - ciągle trzeba się zamieniać i uczyć się efektywnie współpracować z różnymi osobami zarówno w jednej jak i drugiej roli.

Owce na Wypasie
Szybka gra (20 - 30 minut) o bardzo prostych zasadach. Kto grał w "Hej! To moja ryba" dostrzeże podobieństwo. Gra składa się z dwóch etapów. Najpierw budujemy planszę - pastwisko. Będzie się ono składać z identycznych sześciokątnych pól, a w budowaniu chodzi głównie o to, by określić czy między tymi polami będą jakieś wolne przestrzenie i w jakich ilościach. Następnie każdy z graczy bierze wszystkie swoje owce (żetony w liczbie 16 sztuk) i ustawia je w jednym stosie przy którejś z zewnętrznych krawędzi planszy. No i zaczynamy. W swoim ruchu gracz bierze dowolną liczbę owiec ze swojego stosu, zwanego tutaj stadem (zawsze co najmniej jedna owieczka musi zostać na miejscu) i przemieszcza je po linii prostej tak daleko jak może, to znaczy do krawędzi planszy lub do momentu napotkania innej owcy. Kolejny gracz robi to samo i tak dalej. Celem gry jest maksymalne rozprzestrzenienie się po planszy. Liczba pól jest zawsze taka sama jak liczba owiec, więc jeśli gracze sobie nie przeszkadzają to każdy ma szansę znaleźć dla siebie wystarczającą ilość miejsca. Ale cóż to za frajda, gdy się nie podkłada innym świni... czy tam owcy.
Dodatkowym atutem jest fajne wykonanie - żetony owiec wykonane są z solidnego plastiku, a każda z 16 w danym kolorze ma troszkę inną grafikę
 
__________________
Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój.
Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze.
Krakov jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem