Triarii: Die Mauer
Podobnie jak postaci, tak i sesje Irrlichta cechowały się najmocniejszym klimatem z jakim przyszło mi się chyba spotkać na tym forum. Nie straszył oczywistością, to w zasadzie nie był nawet horror, ale jednak ciężar całych światów jakie tworzył, czy postaci jakie w nich osadzał, spokojnie można podnieść do roli "najmocniejsze". Oprócz wydarzeń potrafił to świetnie oddać tekstem.
Jedna z pierwszych moich granych sesji tutaj i jedna z lepszych.