Robac, oczywiście że większość rodziców zadbałaby o rozwój umysłowy swych potomnych, to nie ulega wątpliwości. Nie sądzę by analfabetyzm miał charakter globalny, by co drugi obywatel nie potrafił czytać i pisać, jednak ten problem występuje w małych społecznościach potocznie zwanych zadupiami. Spoglądając na temat z mechanicznego punktu widzenia, można przyjąć że osoba pochodząca z "nie twój zasrany interes" nie potrafi czytać i pisać, tym samym będzie to zrównoważenie przepaka jakim jest to pochodzenie. Uważam że jeżeli postać ma katastrofalnie niski Spryt w granicach 6, to może być analfabetą lub mieć trudności z prawidłowym czytaniem i pisaniem. Należy pamiętać że pisanie / czytanie przestało być umiejętnością elementarną w przeciwieństwie do prowadzenia walki
.