Acceliusowi coś się z facjatą stało, bo nagle wypiękniał i włosy miał blond, ale mniejsza z tym. Arachne powoli dochodził do siebie po ciosie otrzymanym w jego piękną buźkę. Usłyszał jakiś kolesi i czuł po sobie, że się przemieszcza. Nagle ktoś go zapytał.
-Yyy tak mnie też - w głowie mu jeszcze huczało od ciosu mieczem. Rozejrzał się wokół i ujrzał, że było tam kilku mężczyzn pewnie byli tak jak on niewolnikami.
-To dziwne, że mnie znasz iż ja cię nie kojarzę, ale może przez to, że dostałem w łeb - powiedział Accelius i spojrzał się, w którym kierunku mogli zmierzać. Blondyn przypatrywał się tylko pozostałej piątce mężczyzn w powozie jak wymieniają zdania na temat swoich poglądów. Za honor. Nie będę więziony jak jakiś jebany chłop - pomyślał Arachne. Jakby był przywiązany to by pokombinował z linami jakby tu je rozwiązać zanim dotrą na miejsce.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036 |