Blacker
Doszedłeś do skrzyżowania. Krzyki dobiegały z lewej strony. Teraz już słyszałeś wyraźnie:
-Pomocy! Ratunku! - krzyk kobiety
-Zamknij pysk, zdziro jeżeli życie ci miłe! Idziesz z nami do burdelu, albo wyskakuj z pieniędzy!
-Ale ja nie mam nic... - jęczała kobieta. Odgłos uderzenia i płacz kobiety... Chyba jej się oberwało...
__________________ Sore wa... Himitsu desu ^_~ |