Uwaga o tym, aby Bianca nie szła sama ruszył Młynarza, ale patrząc prawdzie w oczy jego obecność u jakiegoś ważniaka tylko by przeszkadzała. Oczywiście mogłaby pójść z Teksanką Alejandra... ale wtedy wóz zostałby pod jego opieką. Zatrzymywać się gdziekolwiek w pojedynkę z wozem pełnym sprzętu poza bezpieczną przystanią...
Tak czy tak obojętnie na co by wyszło, nawet gdyby Młynarz miał iść na piechotę to miał zamiar odwiedzić Karawaniarza prowadzącego 1101 Drobiazgów, a potem odwiedzić paru farmerów. |