Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-05-2007, 17:10   #6
Marok
 
Reputacja: 1 Marok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnie
Discordia - dlaczego znajdujesz się w mieście? - popraw to.
Revan - nie wiem dokładnie o co ci chodzi? Jesteś czy nie jesteś w mieście? Bo dotykając budynków raczej jesteś w środku (miasto otacza mur). Jeśli tak to przeczytaj u góry.

Lucy "Dziecko krwi"
Czujesz jak ktoś łapie cię od tyłu. Przycina ci skórę na szyi i pozwala drobnej strużce krwi płynąć po twej szyi. Słyszysz zniekształcony głos
- Domyślam sie że wiesz o co mi chodzi, więc nie musze chyba tego mówić.
Nie jesteś pewna czy ten ktoś cię nie zabije, ale jedno jest pewne - ma ogromny refleks. Możesz jedynie czekać na pomoc, albo sama reagować.

Anselma
Przechodzisz przez bramę. Niestety zauważasz kilka groźnych sytuacji - powoli idących pijanych ludzi, kilku skrytobójców w zaułku i dziwnego stwora na łańcuchu. Był wielkim stworem. Wyglądał co najmniej dziwnie. Dwa metry wzrostu, ale z brązowych, 50 centymetrowych włosów nie widać ciała, oprócz wielkiego nosa podobnego do dzikowego (dokładniej różowy jak u świni, ale ty znasz tylko dziki), ale co najmniej 3 razy większego. Powyżej widać kawałki dwu wielkiech oczu, całych czarnych. I nos, i oczy znajdują się gdzieś w połowie ciała (na samej górze jest garb). Ma także dwa kły.
 
Marok jest offline