Wątek: Pay Off
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-05-2007, 18:44   #3
Wernachien
 
Wernachien's Avatar
 
Reputacja: 1 Wernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodzeWernachien jest na bardzo dobrej drodze
Maria

Wyszła z kanciapy i przeliczyła jeszcze raz pieniądze.
"Ten stary skurwiel zawsze oszukuje" - pomyślała nie doliczając się dychy. Pokręciła głowa i wepchnęła zwitek banknotów do tylnej kieszeni szortów. Nie miała zamiaru wracać i domagać się reszty - Meg dostała dychę więcej

- Niech ją szlag! - warknęła do siebie i rozejrzała się po korytarzu za Esperanzą.

Nie było jej. Jakieś laski piszczały w ekstazie, Nowa Blondi płakała za rogiem starając się zdławić łzy. Gdyby Grubas ją zobaczył od razu wywaliłby na zbity pysk i jeszcze oddał cieciom za litr tequili. Maria narzuciła na siebie płaszcz i wyszła na zewnątrz zatrzaskując za sobą głośno drzwi.

- Ucieknijmy stąd. - wyszeptała cicho kucając pod ścianą na słońcu. Spokojnym ruchem wyciągnęła z kieszeni płaszcza pudełko wielkości pięści i sprawnie zwinęła małego skręta. Nie spojrzała nawet na Esperanzę nerwowo kręcącą się po zapleczu.

Głęboki wdech.

- Chcesz się zaciągnąć? - spytała wyciągając dłoń ozdobioną szerokimi, czerwonymi bransoletami ze skóry.
 
Wernachien jest offline