Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-05-2007, 19:15   #9
Diakonis
 
Reputacja: 1 Diakonis nie jest za bardzo znanyDiakonis nie jest za bardzo znanyDiakonis nie jest za bardzo znanyDiakonis nie jest za bardzo znanyDiakonis nie jest za bardzo znanyDiakonis nie jest za bardzo znanyDiakonis nie jest za bardzo znanyDiakonis nie jest za bardzo znany
Anton Taberlitzoff , 30 lat, Biały, minstrel/aktor

Anton jest bardem, a muzyka jest nie tylko jego narzędziem pracy, ale i życiową drogą. Ten mężczyzna nie marzy o bogactwie czy władzy, ważna dla niego jest sława jaką może zdobyć swoimi występami. Nie przejmuje się zbytnio codziennymi problemami, jest lekkoduchem, takim przynajmniej znają go widzowie. Nie ma osób które znają go bliżej, a poza sceną też rzadko się pokazuje więc nikt go nie zna jakim jest na prawdę. Gdy wkracza jednak na scenę w pełni oddaje się grze.
Anton jest neutralny do prawa, czasem je nagina na swą korzyść, a czasem się do niego odwołuje jeżeli mu to daje jakieś profity. Poza tym jest nieustępliwy, charyzmatyczny i trudno go wytrącić z równowagi.

Historia Antona jest nieznana. Podróżuje po świecie i gra na różnych scenach, zarówno w karczmach jak i książęcych pałacach. Co prawda w dzisiejszych czasach podróże są utrudnione jednak on zdaje się sobie radzić. Często podróżuje w przebraniu, albo powołuje się na fałszywe glejty, podaje się za posła, a w ostateczności próbuje przebłagać strażników jako znany bard. Nikt tak na prawdę nie zna dobrze Antona, zawsze pojawia się na krótko przed występem, a próba skontaktowania się z nim zazwyczaj kończy się niepowodzeniem. Zdarzyło się nie raz że książę już chciał wysyłać strażników za bardem który spóźniał się na umówiony występ, kiedy z tłumu wychodził Taberlitzoff zrzucając przebranie. Nie raz też przez taki wybryk musiał szybko z zamku uciekać, ale jak na razie udawało mu się to całkiem dobrze.

Bard został najwyraźniej wychowany na jakimś dworze, jego etykieta i dworskie maniery są nienaganne, poza tym biegle włada rapierem, choć nadzwyczaj rzadko ją wyjmuje. Zazwyczaj z sytuacji niebezpiecznych stara się cichcem uciec, tylko w ostateczności staje do walki, jeżeli jego prezencja i nogi zawiodą.

Wygląd:
Anton Taberlitzoff wygląda młodo, twarz ma gładką, oprócz brody zaplecionej w dwa warkoczyki, z tyłu długie jasne blond włosy ułożone w prosty długi warkocz. Jest szczupły, średniej postury. Jego ruchy są dostojne i delikatne wyuczone na dworze, albo raczej na scenie. Cerę ma dość jasną dlatego ktoś mógłby go wziąć za barbarzyńcę, ale jego zachowanie temu przeczy. W czasie występu zawsze jest ubrany w zielono-czarny pasiasty strój. W podróży jest zazwyczaj w szarych płóciennych ubraniach i wysokich jeździeckich butach. Zawsze na rękach nosi cienkie czarne skórzane długie rękawiczki. W podróży zakrywa się szarą grubą opończą.

Ekwipunek
Rapier - stara pochwa, bez żadnych zdobień, kosz prosty, ale wprawne oko zobaczy że to dobra broń. To pamiątka po ojcu, który zawodowo władał tym ostrzem.
Lutnia - dobra lutnia z hebanowego drewna nieco mniejsza niż klasyczny instrument, pokryta cienką czarną farbą, jest to kawał dobrej roboty. Anton bardzo o nią dba i rzadko pozwala komuś dotykać chyba że dobremu lutnikowi.
Przy boku nóż myśliwski, w prawym bucie mały sztylet,
W torbie kilka zwojów, pióra, stalówki, trzy kałamarze (czarny, zielony, niebieski), laka, sakiewka z pieniędzmi, grzebień, lusterko metalowe, podstawowe przybory do charakteryzacji jak, sztuczne wąsy/broda, kilka farb do włosów, pudrów, kolorowych cieni.


A można mieć konia? Jeśli tak to jeszcze dodam coś o szkapie.
 

Ostatnio edytowane przez Diakonis : 09-05-2007 o 19:20.
Diakonis jest offline