Wątek: "Zwycięstwo"
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-04-2005, 14:51   #4
Hood
 
Reputacja: 1 Hood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłość
Chyba się nie zrozumieliśmy...

Archizacja języka to stylizowanie go na język pochdzący z innej epoki. Poczytaj "Krzyżaków", dowiesz się o co mi chodzi. W DL nikt nie mówi:

"Znalsz-li tego męża??" czy "Cny a szlchetny pnie zechciej przyjąć ten oto bochen njprzedniejszego chleba y soli garść szczodrą" (poza rzeczonymi nieudolnymi próbami podjętymi w paru książkach przez tłumaczy).

Dalej,
Cytat:
Piszesz że Lauranna nigdy nie była ciepła dla obcych
czytaj uważniej... Piszę, że nie wydawała mi się ciepła, nie że nie była...
Co się zaś tyczy obcych...
Mój błąd, miałem na myśli innych poza Drużyną Lancy (szczególnie poza Tanisem, Sturmem i Tasem).

Piszesz 2stronnicowe opowiadnie... Gdybyś wyciął 2 strony z epickiej historii, wierz mi dałoby się wyczuć w nich klimat legendarnej opowieści. Tymczsem tu - ja wyczuwam styl reportera albo kogoś kto był, widział, a teraz zeznaje na policji...

A fakt, że ktoś pisze coś pod ntchnieniem przygody to jak dla mnie akurat duży plus, bo po pierwsze trzeba umieć przełożyć przygodę na język literacki (co niewielu ludziom się udało, (Kroniki DL są wspaniłym przykładem takiego sukcesu)), a po drugie istotnie wzbogaca opisy i charaktery postaci...

Nie czuj się urażony moją krytyką, skoro już zamieściłeś opowiadanie bez wyraźnych instrukcji to się wypowiedziałem. Poza tym (jak zpewne zauważyłeś po moich postach) jestem czepliwy i zdecydowanie częściej wyszykuję wady niż zalety. Przyczyna jest prosta, żeby zmienić wady trzeba je znać, zalet zmieniać nie trzeba

Pozdrawiam i czekam na kolejne opowiadania
 
Hood jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem