Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-05-2016, 14:09   #1
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
[D&D 5 FR] Awanturnicy w Krainie Podmroku

Zaczęło się od zwykłej popijawy.

Awanturnicy przełknęli piwo, które smakowało jeszcze wstrętniej niż przedtem. To było najgorsze piwo, jakie kiedykolwiek próbowali, najbardziej obrzydliwy wywar, jaki przeszedł przez ich usta, a mimo to ale zniknęło niczym sakiewka złota rozsypana na ulicy pełnej żebraków. Nie byli zupełnie pewni, ale zdawało im się, że wyczuwają w napojach chemiczny posmak. Cokolwiek to było, kilka następnych łyków sprawiło, że zakręciło im się w głowach i poczuli mdłości. Kompan obok opróżnił kufel i zawołał o następny. Karczmarz posłusznie ponownie napełnił naczynie i poszukiwacz przygód opróżnił je jednym haustem. Jego oczy rozszerzyły się, złapał się za gardło, a potem padł na ziemię jak podcięty. Pozostałym zabrało chwilę zrozumienie, co się stało i nachylili się by zbadać przyjaciela. Czuli stopy jak z ołowiu. Wirowało im w głowie.

Ogarnęły ich jeszcze silniejsze mdłości. Wiedzieli, że stało się coś złego, ale nie bardzo mogli się domyśleć, co takiego. To miało jakiś związek z piwem. Nigdy wcześniej nie czuli się tak źle, zwłaszcza po tak niewielu piwach. Obrócili się i spojrzeli na karczmarza. Kontury mężczyzny zafalowały, jakby patrzyli na niego przez gęstą mgłę. Jeden z awanturników wyciągnął oskarżycielsko palec. Któryś próbował namacać miecz, ale poczuł odrętwienie w palcach i stoczył się w ciemność.

Otworzyli swoje oczy - i natychmiast tego pożałowali. Właściciel najbardziej zniechęcającej gospody na drodze do Silverymoon nie był demonem, był czymś gorszym. Jego przybytek był pułapką, w którą awanturnicy wpadali jak króliki, aby trafić do niewoli najniebezpieczniejszej z najniebezpieczniejszych ras - drowów, władców krainy bezimiennych koszmarów zwanej Podmrokiem...


FAQ

Twoja sesja w jednym zdaniu?

"Alicja w Krainie Czarów" spotyka survival horror w najgroźniejszym zakątku Zapomnianych Krain.

Kiedy sesja miałaby wystartować?

Wrzesień lub październik 2016.

Ilu graczy będziesz szukał?

Sześciu, góra do dwunastu.

Na którym poziomie postaci zaczynamy?

Na trzecim, wpół do czwartego.

Czy przewidujesz awanse?

Tak, ale...

Czy przewidujesz śmierć postaci?

Też.

Co się stanie w przypadku śmierci postaci?

Koniec gry.

Ile będzie trwała ta sesja?

Pierwszy rozdział - ucieczka z niewoli - tak z trzy miesiące.

Jakie będzie tempo sesji?

Jak w mojej poprzedniej sesji, w "Strażnicy na Pograniczu".

Jak długie odpisy będą wymagane?

Jak najkrótsze!

Gracze powinni odpisywać:
- w trzeciej osobie,
- jak najkrócej,
- jak najpoprawniej,
- jak najczęściej.

Nie ukrywam, że docelowo myślę o tej sesji jako o jednolinijkowej, choć z moich obserwacji wynika, że na jednej linijce i tak rzadko kiedy odpis się kończy.

Czy będzie stosowany Google Docs?

Nie.

Kto wykonuje rzuty kośćmi i czy wyniki będą jawne?

Wszystkie rzuty wykonuje mistrz gry. Na pewno rzuty nie będą potwierdzane przez Kostnicę, bo jest to czasochłonny i mało pożyteczny substytut zaufania między grającymi. Zwykle wolę też napisać, że postać trafiła, niż rozpisywać matematyczne formuły.

Część rzutów rzecz jasna będzie ukryta, żebyście nie byli w stanie na przykład zgadnąć klasy pancerza przeciwnika - takie rzeczy powinny być wywnioskowywane na podstawie opisu mistrza gry albo znajomości gry.

Czy muszę wiedzieć coś o świecie, aby zagrać?

Nie.

Czy muszę znać albo uczyć się zasad, aby zagrać?

Nie.

Poszerzając odpowiedź na oba powyższe pytania - będzie jedno "złote miejsce" dla całkowitego nowicjusza, który będzie oceniany tylko na podstawie pierwszego odpisu i któremu pomogę przy tworzeniu postaci.

Co się stanie z moją postacią w przypadku nieobecności?

Zostanie na jakiś czas przejęta przez mistrza gry.

Czy jest dozwolone PvP?

Pewnie! Gracz, którego postać zginie w PvP jest eliminowany z rozgrywki.

Jakie warianty zasad i/lub zasady domowe obowiązują?

Podobnie jak w "Strażnicy na Pograniczu". Dojdzie madness i wolniejsze leczenie.

Jak będzie wyglądało zgłoszenie?

Karta postaci na Myth Weavers i pierwszy odpis. Tak - żadnego "tła fabularnego" czy historii postaci. Wolę od razu poprosić o odpis, bo raz, że będę wiedział, jak dany gracz pisze, dwa - wszelkie niezbędne informacje o postaci można zawrzeć w tym odpisie, a trzy - będziemy mieli pierwszą kolejkę z głowy.

Hej, czy to czasem nie Out of the Abyss?

Po przeczytaniu pierwszego rozdziału Out of the Abyss zamarzyło mi się poprowadzić taką sesję, ale kolejne mnie rozczarowały, więc odpowiadając na pytanie - sesja będzie luźno zainspirowana tą oficjalną kampanią.
 

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 27-05-2016 o 14:18.
Lord Cluttermonkey jest offline