Pójdźmy dalej - bądźmy uczniami Cho'gatha. Albo Rammusa. Albo już najlepiej Barda. Już mi się te dialogi z Bardem piszą
A potem pójdziemy się śmiać z Gravesa, że nie ma cygara (chociaż była z tym chyba jakaś smutna historia, że chorował - poczęstujemy go raczkiem, ten go nie zabije :P)
W sumie ten motyw ucznia może nie być najlepszy, no chyba że masz już na tym cało kampaniję obmyśloną, to no cóż. Trzeba będzie wybrać coś bardziej... ludzkiego.