Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-05-2016, 18:16   #1
Kenshi
Konto usunięte
 
Kenshi's Avatar
 
Reputacja: 1 Kenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputacjęKenshi ma wspaniałą reputację
Stok Samobójców - badanie rynku



Słynne motto snowboardzistów 'Ride or Die' w niektórych przypadkach okazuje się prorocze.

Wstęp
Od dawna chodził mi po głowie pomysł poprowadzenia sesji w klimatach grozy, ale dopiero niedawno, po rozmowie z bardzo miłą kobietką (pozdro, corax! ) postanowiłem się z tym zebrać i zapytać Was, czy ktoś miałby ochotę zagrać w slasherka. Zatem bez owijania w bawełnę, przejdźmy do rzeczy.

Zarys fabularny
Paczka zapalonych snowboardzistów zamierza spędzić święta Bożego Narodzenia w Jack Frost Ski Resort na Alasce, gdzie mają spotkać się z przyjacielem/przyjaciółką jednego z Graczy, który/a ma zamiar pokazać im dawno zamknięty, niebezpieczny stok snowboardowy, zwany Stokiem Samobójców, na którym zginęło oraz zaginęło wielu snowboardzistów i narciarzy. Jak można się spodziewać, nie wszystko pójdzie zgodnie z planem, a oprócz potężnej śnieżycy, która zawiśnie nad okolicą, BG będą musieli zmierzyć się z własnymi słabościami i czyhającym na nich tajemniczym zagrożeniem.

Czas akcji
Współczesny. Dokładnie 22 grudnia 2015 roku.

Formuła gry
Slasher/survival horror. Można się spodziewać walki o przetrwanie w ciężkich warunkach atmosferycznych, walki o życie z nieznanym zagrożeniem, pewnej tajemnicy do rozwiązania przez BG. Początek będzie spokojny, da Wam to szansę na zabawę bohaterami, a potem pojedziemy już z akcją. Nie ukrywam, będę operował kliszami znanymi z klasycznych slasherów i innych filmów grozy, ale ta sesja właśnie taka ma być, więc proszę się nie nastawiać na coś wykraczającego poza ramy gatunku. Nie zamierzam zmieniać oblicza horroru w pbf, tylko dać Wam dobrą zabawę i dreszczyk emocji w klasycznym wydaniu . Jeśli ktoś lubi atmosferę zagrożenia i lejącą się krew, będzie zadowolony. Scenariusz nie ma zamkniętego finału, który zależeć będzie od BG - w zależności od podejmowanych decyzji, mogą zginąć wszyscy, bądź nikt.

Technikalia
Wciąż zastanawiam się nad użyciem jakiejś mechaniki i jeśli się na to zdecyduję, najpewniej skorzystam z uniwersalnej. Do czasu rekrutacji (jeśli znajdą się chętni) pomyślę nad tym, a jeśli mi to nie pyknie, to będziemy grać storytellingowo. Sesja bez oficjalnego Google Doca - wszystko rozgrywamy na forum, ew. jeśli ktoś będzie chciał jakiś dialog z innym graczem, załatwia go sobie we własnym zakresie przez G-Doca/GG, czy cokolwiek innego. Tempo tury zamykamy w siedmiu dniach - pięć dni dla Was, dwa dni dla mnie. Długość postów zależna od sytuacji, ale umówmy się, że od pół A4 w górę. Sam scenariusz długi nie jest, więc myślę, że zamkniemy go spokojnie w trzy miesiące.

Gracze i bohaterowie
Sesja zdecydowanie dla graczy, którzy lubią opisywać swoje emocje i odczucia w związku z zaistniałą sytuacją i nie boją się podejmować decyzji. Nie oznacza to jednak, że każda, nawet najgłupsza akcja spotka się ze zrozumieniem. Nope, nie ta sesja. Jeden błąd i Twoja postać kończy grę, nieważne, jak sumiennie czy dobrze odpisywałeś/łaś. Jeśli więc serce Ci krwawi, gdy Twoja postać zostaje ranna (lub ginie), to nie jest sesja dla Ciebie. Przyjmę 7-8 graczy (może i z 10, jeśli będzie popyt), z doświadczenia wiem, że paru i tak się pewnie wykruszy gdzieś po drodze, więc będzie kogo ubijać . Bohaterowie to ludzie w wieku 18-25 lat, rokrocznie spędzający zimę w jakichś ośrodkach narciarsko-snowboardowych, zatem znają się na jeździe na desce i są wysportowani. Będę preferować Amerykanów, ale jakiś Azjata też może być częścią ekipy, która zna się od bardzo dawna, bo mieszkają w jednym mieście - więcej o tym będzie w rekrutacji, jeśli oczywiście będą chętni.

Termin
Najpierw dokończę Avengers, zatem sesja (jeśli by ruszyła), wystartuje dopiero za jakieś 1,5 do 2 miesięcy. Póki co chcę się rozeznać, czy ktokolwiek miałby ochotę w coś takiego zagrać, bo nie ma sensu pisać rekrutacji, jeśli nie będzie chętnych.

Pytania
Jeśli jakieś są, zadawajcie w temacie.

Dziękuję za uwagę, pozdrawiam!
 
__________________
[i]Don't take life too seriously, nobody gets out alive anyway.[/i]
Kenshi jest offline