Eryk

Imię: Johan "Liszaj"
Wiek: 38 lat
Wzrost: 172 cm
Waga: 62 kg
Rasa: Człowiek
Profesja: Szczurołap
Znak Gwiezdny: Sznur Limnera
Data i miejsce urodzenia: 11 Brauzeit, 1957 A.S. Mordheim, Ostermark
Rodzeństwo: 3

Cechy 1: WW 25, US 28, K 24, Odp 29, Int 28, SW 30, Ogd 33
Cechy 2: A 1, Żyw 11, S 2, Wt 2, Sz 4, Mag 0, PO 0, PP 0

Umiejętności: Opieka nad zwierzętami, Plotkowanie, Przeszukiwanie, Skradanie się, Spostrzegawczość, Tresura, Ukrywanie się, Wiedza (Imperium), Zastawianie pułapek, Znajomość języka (Reikspiel)

Zdolności: Broń specjalna (proce), Grotołaz, Odporność na choroby, Odporność na trucizny, Strzelec wyborowy

Wygląd

Patrzysz na średniego wzrostu, szczupłego człowieka w podartym, brudnym płaszczu. Jego haczykowaty nos, noszący wyraźne ślady złamania, i smętny wyraz twarzy to pierwsze, co rzuca się w oczy.
Dyndające się przy pasie pułapki na szczury są wystarczającym świadectwem zawodu, jaki wykonuje.
Przy jego nodze kręci się jakiś wyliniały kundel.

Kim jest?

Najstarszym z czwórki rodzeństwa. Jego ojciec był drobnym handlarzem. Został zabity kiedy Johan miał dwanaście lat. Oficjalnie zginął w pijackiej burdzie, ale Johan doskonale wiedział, że zamordowano go za długi, jakie pozaciągał w półświatku. Matka nie dawała sobie rady sama, jako szwaczka nie zarabiając zbyt wiele, więc oddała dwóch jego młodszych braci do wojska. On sam nie był zbyt rosły ani bystry, więc przyszło mu terminować w jednej z drużyn szczurołapów.
Johan pozostał przy matce z siostrą, którą zgwałcił kiedy miała jedenaście lat. Potem zniknęła. Johan obarczył winą za to matkę i zadbał, by za to zapłaciła.
Bycie szczurołapem okazało się być niewdzięczną, brudną i nudną robotą. Z pomocą zmiany tego stanu rzeczy przyszedł półświatek...
Johan wykonywał swoją pracę, ale oprócz tego dawał cynk złodziejom co do domów i lokali, które ewentualnie warto by obrobić. Czasami kazano mu też truć nie tylko szczury. Poza tym oprócz łapania gryzoni Johan czasem podrzuca je do wybranych domostw, oferując ich właścicielom swoje usługi.
O ile jako mody chłopak miał jakiekolwiek skrupuły, tak po przeszło dwudziestu latach w zawodzie stał się wyrachowanym gnojem.
Kiedyś żył jeszcze nadzieją, że ponownie spotka siostrę. Teraz ta myśl jest w nim zaledwie wyblakłym cieniem, przybierającym wyraźniejszy kształt w pijanym widzie.


Jednak wklejam pełną kartę. Zakładam, że inne postaci i tak co nieco o Liszaju wiedzą. Nawet jeżeli nie znają wszystkich jego dokonań i całej przeszłości, to jakieś plotki o jego siostrze i matce dotarły do nic na pewno.
Przez te wszystkie lata Johan zdążył zobojętnieć na wszystko, ale na punkcie swojej siostry wciąż bywa drażliwy.
To raczej cichociemny gnojek. Wie, że w otwartej walce szans za dużych nie ma, zwłaszcza z rosłymi oprychami, ale od czego są trucizny i sztylety w plecach...



To co on ma, rozdwojenie osobowości?