Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-06-2016, 09:42   #8
Morfik
 
Morfik's Avatar
 
Reputacja: 1 Morfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputację
Według mnie najnowsza część była tworzona głównie pod te pokolenie, którego jeszcze nie było na świecie, gdy wychodziła stara trylogia, a była zbyt młoda lub też jeszcze na świecie nie było, gdy wychodziła nieszczęsna nowa trylogia. Disney widać, że chce bardzo mocno odbudować całą markę i wydoić ją do cna, więc musi w głównej mierze skupiać się na obecnym pokoleniu. Wiadomo starzy fani pójdą, ale to jednak za mało pod względem finansowym.

Jestem zagorzałym fanem Gwiezdnych Wojen, chociaż na EU nie znam się zbyt dobrze. 15 lat temu pożyczałem od kolegi starą trylogię na vhsie i oglądałem z wypiekami na twarzy, chociaż wtedy nie wiedziałem jeszcze ile już Lucas zdążył napsuć tym swoim „poprawianiem”, ale to już temat na inną rozmowę.

Na nową część GW czekałem jak małe dziecko, a każdym trailerem jarałem się jak Anakin na Mustafar W kinie bawiłem się przednio, wyszedłem zachwycony. Później właśnie, jak emocje już opadły, zacząłem czytać ten cały hejt, że to remake Nowej nadziei i w ogóle bez sensu. Wychodzę z założenia, że jeżeli ogląda mi się coś przyjemnie, to dlaczego ma mi się nie podobać tylko dlatego, że scenariusz przypomina starą dobrą IV?

W porównaniu do epizodów I-III toż to przecież perełka była. Oczywiście wiadomo, że to nie będzie tak dobre jak stara trylogia, ale wiecie, starzejemy się i już zapewne nie będziemy czuć teraz już tego, co czuliśmy oglądając to kiedyś kiedyś.
 
Morfik jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem