Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-06-2016, 19:27   #106
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
-Kurdę! Jakie straty! Szkoda, że mnie z wami nie było za ten samochód razem z zawartością to dałbym radę wyhandlować dla nas pomoc od innych Panów - Jęknął Andrew, gdy pierwszy łyk zbawczych procentów ożywił mu mózg.

Wziął karty od Kocięby i pokiwał głową - Zrobi się Szefie tylko, że jeno golarką to nawet ja nie zmajstruje. Trzeba zdecydować czy ryzykujemy pójście na mój strych, który wciąż może być pod obserwacją? Czy lepiej żebym poszedł na bazar i pozaciągał długi? Bebę powinien jeszcze mieć mój Lamowy hełm co go skonstruowałem przed Wyścigiem w zeszłym roku specjalnie u niego zadekowałem na taką sytuacje awaryjną ale mógł równie dobrze zgubić sprzedać albo wyrzucić - Wyjaśnił Złomokleta.

- A właśnie ma Szef jeszcze tego gwizdka z wirusem, co wam go dałem? Jak nie to też stykanie, bo kopie zapasowe zrobiłem, ale tak jak wam wyjaśniałem to zabezpieczenie jakby mnie znów złapali a może mnie się tylko zdawało? - Spytał niepewnie.

Pamięć poległych uczcił godnie -Biedny Oskar, a przecież mu mówiłem nie ruszaj magii to dla speców jest! Zamij się chemią! Ale on swoje... Sądzę, że to Lamy mu to podsunęły tak samo jak mnie zaatakowały to wam blok zniszczyły żeby zadać cios wyprzedzający - Objaśnił swoje rozumowanie.

- Hiphiphuura! Witaj wśród żulowej braci Hollywood! - Zawołał radośnie.

Długi czas milczał wyraźnie nad czymś dumając w końcu z siebie wyrzucił - Co do tej imprezy to mam plan, ale jest ryzykowny jak cholera... Od dawna przewidywałem, że Lamy zaplanują coś żeby mnie wpakować w pedofilie, bo tamta laska, co mi odstrzeliła ucho mówiła, że z tego nie da się wyleczyć. Od dawna myślałem żeby pójść na szpiega, jako że potrzebowałem informacji zacząłem śledzić ich środowisko w
Głębokiej Siecijakbym się umył i poszedł do golarza Filipa to sądzę, że dałbym im radę wmówić żem jakiś Steveo Jabso podobny hipster chuj z hemerki, co ma uwiąd starczy i lubi popatrzeć... Może uda mnie się znaleźć waszą córę, bo ćpać mogę to może uwierzom, ale siem bojom, co będzie jaktoto zobaczę albo jak mnie jakimś Viagrom czy inną muchą hiszpanką naćpiął i karżą zasuwać
- Zakończył niepewnie.
 
Brilchan jest offline