Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-05-2007, 19:37   #19
Odyseja
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację
Luinëhilien

Gdy nieznajomy zaczął głaskać wilczycę, ta zawarczała niespokojnie. Jednak wyczuła w nim las, więc nie ugryzła. Pół-elfka patrzyła na to z uśmiechem.
- Coś Nuhilia budzi spore zainteresowanie wśród obecnych - powiedziała jakby do siebie i uśmiechnęła się - Rzadko się teraz spotyka osoby, które umieją docenić piękno takich zwierząt jak ona. Większość widzi w wilkach tylko zabójców - dodała z lekkim smutkiem w głosie. Zaczęła się niecierpliwić. Nie dość, że w mieście, to jeszcze w zatłoczonym budynku. - Kiedy wreszcie przestanie ten kwas lecieć z nieba - powiedziała zniecierpliwiona jakby do siebie. Zobaczyła, że wilczyca zjadła już mięso. Dopiła napój i położyła kufel na stole. Wstała i podeszła do krasnoluda.
- Przepraszam bardzo, mości karczmarzu, ale czy masz zwykłą wodę? Chciałabym napoić moją wilczycę...
 
__________________
A ja niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Co spróbuję coś napisać, nic mi nie wychodzi. Nie mogę się za nic zabrać, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem, co się ze mną dzieje. W najbliższym czasie raczej nic nie napiszę. Przepraszam.

Ostatnio edytowane przez Odyseja : 11-05-2007 o 22:01.
Odyseja jest offline