Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2007, 10:25   #8
Marok
 
Reputacja: 1 Marok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnie
Fart wreszcie postanowił zawitać do miasta wcześniej zaopatrzywszy się w jakiś płaszcz by strażnicy i ogólnie wszyscy ludzie uważali go za krzewiciela wiary druidzkiej. Dlatego wybrał się na drogę do miasta czekając na jakiegoś kupca. Kucał ukryty w krzakach strugając szablą coś w stylu dmuchawki. " Jakiś szary albo zielony habit z kapturem. Ciekawe czy w ogóle jeżdżą tędy jacyś kupcy. Bo może nie ma ich tu. Po chwili zaczął strugać strzałki do dmuchawki. Żeby tylko trafiło się jakieś jedzonko. Choby marna wiewiórka z ogniska.
 
Marok jest offline