Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-07-2016, 00:36   #7
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
3


Szaman ostrzegł Anlafa mrożącym krew w żyłach tonem:

- Nie zbliżajcie się do czerwonych mgieł, jeśli życie wam miłe – twarz czarownika spopielała. – Wyprują wam wnętrzności, roztrzaskają łódź. My i ja nie znamy sił, które je powołały. Poszukiwania tego, co może na Wyspie Grozy tkwić ukryte, wystarczyłyby, by zapełnić żywot, a mimo to nie znajdzie się dziesiątej dziesiątych części… Te popioły przeszłości są starsze od tutejszych wzgórz, a raz wzburzone… – myśli zadumanego bokora powędrowały ku mrocznym czeluściom – zmiękczyłyby posąg wykuty z najtwardszego kamienia.

A następnie zwrócił się do Jacka:

- Tylko my i ja rozmawiamy z bogami – kapłan wskazał na piramidę, jakby sugerując, że nie będzie rozmawiać o świętych sprawach z nieznajomymi. Objaśnił, że wraz z Tanaroą na południu znajduje się siedem wiosek, ale tylko tutaj znajduje się świątynia. Za murem radził uważać na drapieżne zwierzęta – wielkie pająki, krokodyle, małpy, dziki, jadowite węże.

Kobiety, ach te kobiety! Rozejrzawszy się wokół, musieliście ze smutkiem przyznać, że na jakiś czas będziecie musieli o nich zapomnieć. Te z klanu niedźwiedzia były rzeczywiście niedźwiedzich rozmiarów, z dziko wyglądającymi, czarnymi oczami i wielkimi jak u wołów karkami, osadzonymi na potężnych ramionach. Może gdybyście byli czerwonoskórymi olbrzymami z Altanis… A po co szukać tak daleko – zostawcie je Kilgorowi. Zaś zmienne z klanu małpy patrzyły z obrzydzeniem na wasze pozbawione włosów i kudłów, gładkie jak u węży ciała. Co począć, może spróbować zaradzić temu, oblepiając się mułem od stóp do głowy…? A szablozębne i lamparcie przy przedłużającym się kontakcie wzrokowym warczały i szczerzyły kły – nie miały widocznie ochoty na żadne szaleństwo…

Brak odwzajemnionego zainteresowania nie był niczym dziwnym – w odmienności tubylców tkwiła ich siła. Nawet niektóre dzieci, mające na oko zaledwie lat dziesięć, zdawały się być tak silne, jak zwykle bywa człowiek trzydziestoletni i bardziej obrotne niż wielu atletów. Zwierzęce cechy przybliżały Tanaroańczyków do drapieżnych bestii zamieszkujących piekielną ciemność czeluści dżungli; gwarantowały przeżycie w tak dzikim zakątku świata. A dotychczasowe kontakty z ludźmi musiały już dostatecznie rozrzedzić ich krew, skoro nie byli likantropami.


Przy Ah-Noholu pojawiła się wojownicza piękność z klanu jaguara, która zwróciła się do niego pełnym majestatu tonem, a rozbitków lustrowała spojrzeniem, jakim zwycięzca ogląda pokonanych w boju i zdanych na jego łaskę. Jej sylwetka ukazywała niezwykłą siłę, nie umniejszając jednak kobiecości. Zmysłowa aura roztaczana przez pachnące dżunglą giętkie i szczupłe kształty nie zostawiała w umysłach tych bardziej pożądliwych miejsca na żadne inne myśli.

Szaman wymienił w waszym imieniu grzeczności. Kiedy dzikuska odeszła, dodał:

- Przedstawiłem was Ix-Ciuatl-Yaxche-Tzek, starszej wioski. Kazała was pozdrowić.

Spodziewaliście się, że przywódcą osady będzie stary, pomarszczony, ale nadzwyczaj mądry i doświadczony tubylec. Jednak skoro tuziemcom przewodziła tak młoda kobieta, pozostało zastanowić się nad średnią długością życia mieszkańców. A takie myśli sprawiały, że dżungla wydawała się jeszcze bardziej przerażająca…

Co robicie?
 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: psionik, Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: wolny czas

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 22-10-2016 o 18:14.
Lord Cluttermonkey jest offline