Angarat Wchodzi z powrotem do karczmy i zaczyna rozglądać sie za resztą załogi.Po wejściu zauważył że znaczna większość nie doszła jeszcze do siebie po wiadomości.-Ej! co z wami?nie widzieliście jak pani kapitan wychodzi?kończcie to piwo i chodź cię.- Dopiero w tym momencie zauważył że nadal ma wyciągnięty miecz,szybko schował go z powrotem i spojrzał po raz kolejny na reszt załogi.-Czekam przed karczmą,macie 10 minut.zrozumiano!- Wyszedł przed karczmę i wyczekiwał pojawienia sie reszty załogi. |