No właśnie o to chodzi. Naprawdę świetna sztuczka zostaje niejako wyrzucone w śmietnik... a była ona niejako wizytówką każdej postaci która nazywała się strzelcem wyborowym. Każdy snajper do tej sztuczki dążył. Fajnie by było jakby coś z tym na przyszłość zrobić. Szkoda dobrej snajperskiej sztuczki.
A co do dodatku właśnie jest świetny
i bardzo ciekawie napisany. Byłem przekonany że korzystałeś z niego (Lemi) jak tworzyłeś Nico.
__________________________________________________
EDIT
I jeszcze jedna sprawa która mnie mocno ciekawi. Postrzeganie emocji w stosunku do maszyn. Niby nie widać żadnej korelacji ale jak się dokładnie nad tym zastanowić i dodać jeszcze jako umiejętności wspierające Elektronikę oraz Mechanikę może i miałoby to sens? Co wy na to? Nawet wpadłem ostatnio na sztuczkę która taką właśnie korelację uskutecznia "Myśleć jak maszyna" - wymagania są wręcz kosmiczne ale chodzi mi tylko w obecnej kwestii o nakreślenie precedensu żeby jednak można było jakoś te zachowania maszyn przewidzieć.
Biorąc pod uwagę że mówimy oczywiście o profesji Zabójcy Maszyn chyba ma to sens? Kolesie walczą połowy swego życia z maszynkami więc może nauczyli się chociaż odrobinę przeczuwać zachowanie maszyn. Oczywiście mówimy o przede wszystkim o blaszakach o zaawansowaniu programu nieco niższym (moim zdaniem do 3-4) wyższe to już wyższa szkoła jazdy ale też wbrew pozorom - podkreslam - wbrew pozorom maszyny od większym zaawansowaniu programu bardziej przypominają ludzi / zwierzęta (w kwestii intynktu) - trudniej się wstrzelić co zrobią ale za to jakąś analogię można zastosować (tak przynajmniej było opisane z grubsza w dodatku w rozdziale o zabójcy maszyn) Co wy na to?