Wątek: Drowia sesja.
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-07-2016, 21:46   #9
Amon
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację
Dzięki za odpowiedzi

Cytat:
naczytałem się o drowach już tyle, że uważam, iż gracze po prostu się wzajemnie pozabijają, bo "wszystko im wolno" lub po prostu nie będą odgrywać swego mrocznego elfa jak należy. Przynajmniej z mojej perspektywy, ponieważ moje obserwacje przyniosły właśnie takie wnioski
Cytat:
gracze myślą, że jak są "ci źli" to musze się zdradzać i kombinować jak woły pod górę by tylko wydupcyć pozostałych graczy, co mnie, zwyczajnie, nie bawi.
Uważać i nie ufać do końca innym - ok.
Spodziewać się na każdym kroku, w każdej pojedynczej akcji zdrady - nope. See ya later.
Cytat:
ale jeśli dogadamy się między graczami, że metagamingowo ustalamy, że się nie zdradzamy (pewne chciwości, ok. Jakieś kradzieże czy "żarciki" ok, ale nic większego kalibru) a fabularnie tłumaczymy to tym, że rodzina jest zgrana i już sie nauczyła, że więcej zyskuje współpracując niż zdradzając.
Flamedancer, Arvelus, mam podobne doświadczenia. I choć może nie widziałem rzeczy, którym ludzie nie daliby wiary, statków szturmowych w ogniu sunących ku ramionom Oriona. Nie oglądałem promieni kosmicznych błyszczących w ciemnościach blisko wrót Tannhausera, ale trochę gry drowami widziałem
To właśnie dlatego założeniem jest, że gracze należą do jednej rodziny. Spójrz tylko na to z tego punktu widzenia: Ktoś z was może być córką, a ktoś synem. Te pierwsze już na wejściu stoją wyżej niż ci drudzy. Wasze wzajemne relacje zostaną wypracowane razem ze mną przed formalnym rozpoczęciem sesji. Jesteście zobowiązani do wykonania powierzonego wam zadania i dobrze wiecie co spodka was jeśli odwrócicie się od domu. Knucie przeciw sobie jest ok, ale nie możecie zrobić czegoś zwyczajnie głupiego, bo to będzie zwyczajnie oznaczać śmierć. Pamiętaj, że zbrodnia jest dopuszczalna tylko jeśli nie ma po niej śladu, dowodów itp. Zdrada to nie jest gra dla głupich postaci.
Cytat:
nie myślałeś może czasem o sesji, gdzie głównymi bohaterami byliby Duergarowie, albo Svirfnebliny?
Cytat:
szkoda, że tylko drowami…
Clutterbane, Zormar, chciałem początkowo umożliwić grę wszelkimi niewolniczymi rasami, ale to nie jest coś co ostatecznie proponował bym graczom na wejście, no chyba że ktoś naprawdę by chciał. postać nie drowa była by w najlepszym przypadku najemnikiem/”sprzymierzeńcem” a w najgorszym po prostu niewolnikiem. Nie dość że łatwiej ją zabić, nie ma w zasadzie żadnych praw, to inni gracze mogli by jej kazać narażać własne życie.
Nawet jeśli przygoda dotyczyła by powiedzmy, podmrocznej drużyny najemników, to ich wzajemne relacje będą na pewno bardziej niebezpieczne niż w drużynie drowich szlachciców z jednego domu wysłanych na misję przez matkę.

Ale oczywiście każdy ma własne zdanie
 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.
Amon jest offline