Odnośnie mema - właśnie dlatego E6 mnie zaciekawiło, bo walki z takimi potworkami CR10+ można przekuć w coś ciekawszego niż porównywanie p... Statystyk.
Walki ze smokami od razu bardziej przypominają Beowulfa niż typowy D&D-land. Niektóre wyzwania będą poza zasięgiem PCs i NPCs no matter what. Zupełnie inny feeling gry, wymagający nawet odmiennego podejścia do światotworzenia (koniec z zastępem wysokopoziomowych Elminsterów i Drizztów). Jeszcze trawię ten pomysł, ale wstępnie jestem przekonany do takiej gry, tym bardziej, że 80% moich sesji było rozgrywanych na tych poziomach.
Choć z drugiej strony, równie dobrze mógłbym zagrać w którąś z przyziemniejszych, starszych edycji lub ACKS.
Cytat:
Napisał Warlock Tak trochę odchodząc od tematu podam ciekawostkę (...) |
Kreatywność graczy to podstawa dobrej sesji. Szkoda, że wciąż jest wielu mistrzów gry, którzy nie są fanami swoich graczy i ich postaci. W prowadzonej przeze mnie grze czarodziej wybadał chowańcem skarb w legowisku piżmopnącza i wyciągnął go za pomocą niewidzialnego sługi i liny. Miałbym być zły? Wręcz przeciwnie. Za dobrą, sprytną grę należy się nagroda. Szkoda tylko, że reszta drużyny postanowiła chwilę później wyrwać chwasta... Z mizernym skutkiem.
Gracze nie lubią odpuszczać żadnej walki.