Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-08-2016, 02:27   #4
Lunar
 
Lunar's Avatar
 
Reputacja: 1 Lunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumnyLunar ma z czego być dumny
A skąd się wam ta Zjawa nagle wzięła? Podry Wampa, Wilka i Maga operowały albo widmem albo upiorem (wtedy widma były tłumaczeniem na spektry - i wówczas robi się dychotomia kiedy to spokojnie brzmiące Widmo opisuje te złe, a niepokojące słowo Upiór stosowane jest do zwykłych zmarłych).

Cytat:
o·bliv·i·on (ə-bl�-v′ē-ən)
n.
1. The condition or quality of being completely forgotten: "He knows that everything he writes is consigned to posterity (oblivion's other, seemingly more benign, face)" (Joyce Carol Oates).
2. The act or an instance of forgetting; total forgetfulness: sought the great oblivion of sleep.
3. Archaic Official overlooking of offenses; amnesty.
Nie chodzi o odkupienie tylko, że oblivion oznacza puścić w zapomnienie (amnestia) winy.

Słowniki synonimów sugerują tylko zapomnienie, niepamięć.

Cytat:
Napisał Leksykon WTO
Oblivion: The negation of all things. Like total entropy, Oblivion, in its purest form, is an ordered state. The Void is its physical manifestation (or lack thereof).
Void: The nothingness at the herat of the Tempest.
Oblivion jawi się tutaj nie jako miejsce (czyli Otchłań jako tłumaczenie bardziej odpada), a jako fenomen, zjawisko, siła kosmiczna, mechanizm przemijania. Choć Przemijanie już przegrywa z Zapomnieniem.

No i Void - znowuż pasuje mi po prostu jako Pustka. Ale kojarzę parę przypadków, jak np. gra Tension: The Void, gdzie Void chyba było Otchłanią. Otchłań z samej nazwy jest jakąś czeluścią, w której może coś być. A tutaj potrzebujemy próżni, pustki, nieistnienia w sensie fizycznym. Gdyż Oblivion jest nieistnieniem w sensie metafizycznym, czyli uczuciowym.
Zatem fizycznie: Pustka, metafizycznie: Zapomnienie. Taka para chyba jest najwierniejsza bez kombinowania. Popłynięcie w Otchłań byłoby zbyt po macoszemu niczym tłumaczenia w Hearthstone :s

Okej. Skoro wciąż w WTO to kolejny pocisk:

Underworld, Shadowlands i Skinlands?

Underworld - wiadomo, że podziemie (choć w znaczeniu religijnym, mitycznym, jak Hades), toteż spowinowacone z tym słowem są zaświaty. Myślę, że można śmiało korzystać z określenia Zaświaty - choć wówczas tracimy to Podziemie, jego mityczność i intuicyjne usadawianie Mrocznej Umbry jako Niższej Umbry.

Shadowlands to Krainy Cieni. Myślę, że w poezji romantycznej można natrafić na takie określanie zaświatów: Krainy Cieni. W 9 Wrotach z Dżonym Deppem było "9 wrót do Królestwa Cieni" i ładnie to brzmiało.

Natomiast Skinlands... to już kłopot. Krainy Skóry? Ja wiem, że już w Magu gauntlet jako rękawica było dość pomylonym określeniem bariery. A tutaj skóra... no brzmi to mocno slangowo nawet jak na upiory.

Kolejna rzecz:
Quick and the Dead - jak to tłumaczyć? Otóż zwrot ten wynika z błędu w tłumaczeniu jakiegoś antycznego wydania Biblii, gdzie quick czyli szybki jednocześnie oznaczało żywego.
Quick and the Dead to z fragmentu "stamtąd będzie sądził żywych i umarłych" czy jakoś tak. U nas takiego śladu etymologicznego nie ma, u nich jest.
I wówczas zmarli mówią o żywych właśnie "the quick". W leksykonie stoi jak byk:
Cytat:
Quick, The: Another term for the living.
Wyobrażacie sobie po polsku?
Żywi: Inny termin na żyjących.
No lipa
A slangowe "szybcy" zatraca etymologiczny sens, który w krajach anglosaskich jest intuicyjnie znany.
Co robić z takimi fantami?
 

Ostatnio edytowane przez Lunar : 15-08-2016 o 02:34.
Lunar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem