Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-08-2016, 18:03   #3
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Frederick Colonsky odrobinę bumelując zasiadł właśnie do drugiego posiłku dzisiejszego dnia (chleb ze smalcem i ogórem), gdy nagle poczuł ciężką łapę na ramieniu. Lekko wystraszył się, że już po nim - że wszystkiego o nim dowiedzieli się i teraz czeka go batożenie, banicja, a w najgorszym razie śmierć. Nie chcąc jednak tracić choć jednego posiłku błyskawicznie wepchnął sobie do ust ostatni kawałek chleba ze smalcem. Nie zamierzał uciekać, bo nie był taki szybki. Nie zamierzał walczyć, bo skoro jest aresztowany to teraz każdy psisyn odwróci się od niego, a może i jeszcze obciążą go za łapówkarstwo. Jakie łapówkarstwo? Jak ktoś chciał wynagrodzić go za trud wkładany w pilnowanie porządku to czemu miał odmawiać? Grzywna to grzywna, nie? Niezależnie do czyjej kieszeni trafi to jest to kara dla sprawcy.
- Nie gniewaj się, kolego. Jestem tu służbie Jego Wysokości Pana Bojara. Chodźże ze mną, załatwiłem Ci trochę ulgi od tych przecwelonych biurokratów. Musimy tylko porozmawiać. - odezwał się znany mu głos byłego ungolskiego poganiacza bydła, a teraz przydupasa Bojara od czasu do czasu również pełniącego funkcję Strażnika Miejskiego (licząc z Colonem jednego z trzech, ale tylko Colon był na pełen etat, a pozostała dwójka na doczepkę, gdy sprawy ze złych zamieniały się w tragiczne). Pomimo ogromnych dłoni to był kurdupel. Frederick siedząc na ławce odwrócił się do niego i niemalże ich oczy były na tym samym poziomie. Colonsky ruchami jako żywo przypominające krowie przeżuwał duży kęs, który wcześniej wsadził sobie do ust. Nic nie odpowiedział, bo i nie miał jak, ale jednak wstał ze swego siedziska i z ogórem w dłoni ruszył za ungolem.
 
Anonim jest offline