Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-05-2007, 12:44   #5
Druidzki spokój
 
Reputacja: 1 Druidzki spokój jest na bardzo dobrej drodzeDruidzki spokój jest na bardzo dobrej drodzeDruidzki spokój jest na bardzo dobrej drodzeDruidzki spokój jest na bardzo dobrej drodzeDruidzki spokój jest na bardzo dobrej drodzeDruidzki spokój jest na bardzo dobrej drodzeDruidzki spokój jest na bardzo dobrej drodzeDruidzki spokój jest na bardzo dobrej drodzeDruidzki spokój jest na bardzo dobrej drodzeDruidzki spokój jest na bardzo dobrej drodzeDruidzki spokój jest na bardzo dobrej drodze
Feliks

Myśląc połowie hrabstwa w cesarstwie, od razu idę do pracowni, zostawiając na targu mojego kolegę i tymczasowego zastępce Janka z Brzozy. Wchodzę do pracowni, ciesząc sie z odpowiedniej ilości materiałów do zrobienia dobrego futra, Krzyczę do ojca, który jest na gorze - "niech nikt mi teraz nie przeszkadza, mam ważne zamówienie !", zaryglowuję drzwi, chwytam narzędzia z haka i zręcznymi ruchami biorę sie za wyrób niepierwszego w swoim życiu futra, rozmyślając cóż za dobry klient mi się dziś trafił.
 
Druidzki spokój jest offline