Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-05-2007, 17:31   #9
Judeau
 
Judeau's Avatar
 
Reputacja: 1 Judeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znany
John Whiterook

Zdecydowanie nie tego się spodziewał po tym dniu. Takie rzeczy nie zdarzają się w tej dziurze. Nie jemu.
To Indianki, to pewne... Bez wątpienia nie z White Rock. Zna tutaj z widzenia każdego, nawet białych... Rezerwat? Niemożliwe... Zanim ten sukinsyn go wyrzucił, objechał z towarami chyba każdą osadę, zauważyłby takie... piękności... Trzy piękne kobiety dosiadające się do jego stolika? To jakiś żart? Jego oddech lekko przyspieszył. Szybko odgonił wyrywające się nagle, niczym rosomaki z sideł, nieprzyzwoite myśli. W końcu to Indianki, nie mógł zbrukać ich czci..

Zdecydowanie zbyt długo nie był z kobietą.

Żałując, że dziś –znów- zrezygnował z golenia, skinął wolno głową.
Nie, nie odmówię Paniom. Susza zagląda i do mojego kufla, i portfela...- popatrzył uważnie na twarze dwóch przy stole. Ta pierwsza odpowiadała mu odważnie spojrzeniem, niczym biała. Powstrzymał się przed przełknięciem śliny. Dobrze, że był śniady- nie widać było, że się rumieni. Zdecydowanie zbyt długo nie był z kobietą.
Druga skromnie wpatrywała się w blat stołu. Jej delikatna, spokojna twarz działała jak balsam na jego nadszarpnięte szokiem nerwy.
Panie nie tutejsze? Witamy w White Rock. – rzekł, nie próbując nawet ryzykować, tak dawno nie używanego, uśmiechu.- Podróżują Panie do rezerwatu?
 

Ostatnio edytowane przez Judeau : 15-05-2007 o 19:30.
Judeau jest offline