Ma to sens, ale czy zdarza Ci się odwołać do jakiegoś wspomnienia - na przykład walczyłeś kiedyś z czarnym orkiem, którego reszta drużyny widzi po raz pierwszy, a Ty potrafisz już coś o nim powiedzieć?
To jednak jakaś wiedza. Nie wiem, jak na takie sytuacje spojrzałby MG, a nie chciałbym się nikomu narazić na starcie
.
Z drugiej strony taka postać z niezmyśloną historią wydaje się bardziej realistyczna i ciekawa.