Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2016, 17:43   #3
Rodriguez
 
Rodriguez's Avatar
 
Reputacja: 1 Rodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputację
Żołnierze spoglądali skonfudowani to na Ciebie, to na Higgsa. Słyszałaś jak kusznik za Twoimi plecami zaklął, mamrocząc coś o Twojej matce i jej sposobie prowadzenia się. Kat kręcił się niecierpliwie, czekając na werdykt. Żołdak oporządzający konie zrobił sobie przerwę na dłubanie w uchu. Jelinek wlepił wzrok w trzymany w dłoniach pergamin. Dziesiętnik wbił ślepia w Jelinka. W myślach z pewnością układał już treść skargi, jaką złoży na kompana. Cisza jaka zapanowała przez dłuższą chwilę była tak przenikliwa, że gdzieś z dala dało się słyszeć chrapliwy śpiew kormoranów.
Higgs przez moment bił się z myślami, po czym smarknął na udeptany śnieg, co najwyraźniej oznaczało że podjął decyzję. Chwycił ze stołu miskę z resztkami i cisnął Ci ją pod nogi. Większość mięsa wylądowała na ziemi, tuż obok odciętego wcześniej trupa.
- Zgodnie z życzeniem... - powiedział, zbliżając się powoli. Nastroszone wąsy upodabniały go do gotującego się do szarży odyńca - a spróbuj zostawić choć kawałek, wiedźmo – cedził przez zęby, podchodząc tak blisko, że mogłabyś ugryźć go w nos – a każę Ci wtłoczyć resztę do gardła rozgrzanymi cęgami...
 

Ostatnio edytowane przez Rodriguez : 23-08-2016 o 17:47.
Rodriguez jest offline