Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-08-2016, 08:09   #2
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Billowi dosłownie kamień spadł z serca kiedy, okazało się że wbrew jego obawom nie było żadnego buntu Pomiotu. Na spluwach to on się nie znał, skoro szykowała się poważna walka zamierzał użyć formy bojowej ale nigdy nie wiadomo co będzie? Może coś go zmusi do zamiany formy? Lepiej być zabezpieczonym. Arnul żył według maksymy "dają to biorę" wolał dozbroić skoro jest okazja i nie skorzystać z wziętych sprzętów niż teraz zaniedbać a potem żałować.

Założył rękawiczki i wziął dwa posrebrzane kastety. Jeden, pasował idealnie na rękę Homida drugi, wielkością dostosowano do pięści Galabro wziął też nóż motylkowy, który zawiną w dodatkową parę rękawiczek.

- Steve będziecie brać KITTa na akcje? Jeżeli tak to czy może wziąć Ragnara na hol? Chodzi o to żeby Normalsy nie czepiały się że mutur sam jeździ bo to było by bardziej widoczne niż u was z tymi ciemnymi szybami- Poprosił dumny że pomyślał o nie zwracaniu uwagi i zapewnieniu sobie pojazdu do ucieczki.

Gdy już skończył układanie zapasowe uzbrojenie po kieszeniach przypisanych spodni założył na siebie za dużą kamizelkę lecz już po chwili przybrał formę ogromnego białego wilkołaka - Wszystko wiadome, udanego polowania- Warknął grzecznie w mowie wilków odpowiadając na pytanie Pułkownika.

Tak naprawdę nie miał zielonego pojęcia co się dzieje ani na kogo idą ale rozkazy były jasne więc nie ma co mnożyć problemów. Zamierzał wykonywać rozkazy, urywać wrogom łby i odrzucać je od reszty tułowia.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 26-11-2016 o 22:34.
Brilchan jest offline