Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-08-2016, 10:43   #7
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Wampiry niskopokoleniowe często uchodziły wśród ludzi za bogów. Okres ten pokrywał się z czasem gdy w europie dominowały pogańskie religie. Prawie w każdym zakątku znanego wtedy świata można znaleźć odcisk wampirzych ingerencji. Przywołana przez Leona Skandynawia i 4 pokoleniowy Gangrel - Odyn Wszechojciec - to tyko jedno z ciekawych miejsc. W tym czasie Słowianie byli pod butem Tzimsice o imieniu Trygław, który słynął z posiadania trzech twarzy. W Konstantynopolu zaś przecież w czasach początku Chrześcijaństwa patriarchą był Michael, uchodzący za archanioła Toreador. Jeżeli dołożyć do tego historię cesarza Justyniana, który za namową właśnie Archanioła widywanego we śnie odbudował Hagię Sophię, to mamy świetną historię stanowiącą tło dla rozgrywki.

Jest cała masa takich historii, których fragmenty można znaleźć w różnych podręcznikach do WoD. Zwłaszcza Dark Ages. Owszem, te historie mają dziury, tak jak te przywołane powyżej przez Leona. Ale mówimy tutaj o grze wyobraźni. Wizji świata przedstawionej przez Mistrza Gry graczom. Bardzo popieram stosowanie takich zabiegów w DA, tak jak odwoływanie się do współczesnych wydarzeń w aktualnym WoDzie.

Cytat:
Napisał Leoncoeur Zobacz post

4. Bestia
Przegapiłem czytając?
VtM i DAV kręci sie wokół walki z bestią. człowieczeństwo, drogi... a tu? Przebudzenie bestii jest jak szał berserkera, a tych się obawiano ale poważano. Gdzie tu motywacja walki z bestią szczególnie u wojowników (gangrele, brujah)? Po co?
Nie wszystko kręci się wokół walki z bestią. Sam fakt występowania w statystykach samokontroli lub instynktu to już duża różnica. Z bestią walczą i walczyły wampiry dysponujące samokontrolą. Te zaś, którymi kierował instynkt od zawsze chciały bestię sobie podporządkować. Zjednoczyć się z nią, żeby ją kontrolować. Zresztą wyraźne różnice widać gdy porówna się drogi oparte na instynkcie z drogami opartymi na samokontroli. Zatem berserkerów należy w tym ujęciu postrzegać jako tych, którzy chcą przejąć władzę nad bestią i wykorzystać do uzyskania własnej chwały. Jak dla mnie to baaardzo silna motywacja, zwłaszcza dla wojowników.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 24-08-2016 o 10:51.
Mi Raaz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem