Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2016, 14:34   #1
Cooperator
 
Cooperator's Avatar
 
Reputacja: 1 Cooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumny
[The end of the world/Horror] Co widział Johnny?

Młodsze rodzeństwo potrafi sprawić wiele problemów - donieść rodzicom, naopowiadać różnych niestworzonych opowieści odwiedzającym potencjalnym partnerom, otworzyć wrota do innych wymiarów czy wdać się w rozmowę z "sympatycznym" kosmitą. W tle identycznych domów typowego amerykańskiego miasteczka w latach 80tych minionego stuleciu wydarzyła się właśnie taka historia.

Szukam chętnych graczy do rozegrania dość krótkiej sesji na podstawie scenariusza "When Johnny came home", stanowiącego jedną ze wstępnych przygód do praktycznie nieznanego w Polsce systemu "Dead of night", nawiązującego do sympatycznej konwencji horrorów amerykańskich klasy B z lat 70tych-80tych.

Bohaterami scenariusza są młodzi nastolatkowie (12-14letni), stanowiący starsze rodzeństwo dwóch mieszkających po sąsiedzku chłopców - Simona (11 lat) i Johnny'ego (10 lat). Życie toczy się swoim torem wyznaczanym przez wiecznie nieobecnych rodziców Johnny'ego (najpierw poświęcili karierę dzieciom, a potem - dzieci karierze) i równie zapracowaną samotną matkę Simona. Pewnego wieczora chłopcy znikają, a we wszystko w jakiś dziwny sposób wplątana jest stara, opuszczona fabryka za miastem.

Scenariusz ten odwołuje się do bardzo podstawowych klisz popkultury, prowadziłem go już kilkakrotnie i to zarówno graczom w wieku bohaterów (moi biedni harcerze łapią schizy do dnia dzisiejszego ), jak i starszym imprezowiczom i zawsze wychodziło fajnie, choć najczęściej kończyło się klęską bohaterów. Ale jeżeli ktoś przed tragicznym zgonem swojej postaci chce się przejechać obowiązkowo żółtym szkolnym busem, przeżyć typową kłótnię z rodzicami w stylu "but, mooom" i generalnie, zmierzyć się z horrorem nie z tego świata mając w ręku kij baseballowy i pomoc zaprzyjaźnionych skautek to serdecznie zapraszam.

Poszukuję od 1 do 4 graczy, z czego jeśli będzie min. 2 osoby, to powinny one być rodzeństwem obu chłopców, Johnny'ego i Simona. Pozostałe osoby mogą albo być dalszym rodzeństwem, albo kolegami/koleżankami starszego rodzeństwa. Raczej uczniowie elementary school (12-13 lat), ale jedna osoba może być już gimnazjalistą. Gramy na mechanice The End of the world, która jest na tyle prosta, że ogarniają ją 10latkowie, i na tyle zabójcza, by dobrze oddać prawdziwą proporcję sił. Tworzenie postaci wytłumaczę graczom, generalnie to 15min roboty.

Tempo odpisywania to jeden mój post na 4-5 dni, będzie Google Doc do dialogów i rozgrywania walk.
 
__________________
"Nie porzucaj nadzieje, jakoć się kolwiek dzieje"
Jan Kochanowski
Cooperator jest offline