Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-08-2016, 21:48   #1
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Księstwa Graniczne: Psy z Feigervidr

Ukryta pośród nielitościwych szczytów Przeskoku, odizolowana osada Feigervidr została założona trzy lata temu przez Svingala zwanego Półbrodą, który wraz z podległą mu bandą krasnoludzkich wyrzutków natrafił na kawałki złota i srebra skryte pośród kamieni i mułu rzeki Feig. Przypadkowe odkrycie miało miejsce podczas ucieczki wyjętych spod prawa khazadów przed połączonymi siłami pogranicznych baronów, zniecierpliwionych niekończącymi się rozbójami twardych brodaczy.

Chciwi, kochający złoto krasnoludowie z całym charakterystycznym dla swej rasy zapałem zabrali się za poszukiwanie źródła cennych kruszców. Jak się niebawem okazało, żyła złota znajdowała się pod wysoką górą, której nadano nazwę Cienistego Szczytu. Spłacenie starych długów i wyrównanie wyrządzonych książętom krzywd nie zajęło zapracowanym po uszy krasnoludom zbyt wiele czasu. Wkrótce zniknęły wszystkie listy gończe wystawione na rozbójników Półbrody, a Svingal, tytułujący się od tamtej chwili Wielkim Tanem i Imperatorem Feigervidr, stał się nowym pionkiem na tej nierównej, postrzępionej i powykręcanej szachownicy zwanej Księstwami Granicznymi.

Od czasu odkrycia złóż i pobudowania pierwszych kopalni oraz hali, Feigervidr doświadczył napływu najgroźniejszego awanturniczego elementu z całego Starego Świata. Z początku górnicza osada uchodziła za miejsce wytchnienia dla kryminalistów i tych, którzy chcieli uciec od szarej codzienności feudalnego życia. Dzisiaj zaś cień wielkiej góry to ponura wylęgarnia niespełnionych marzeń, niedoszłych planów szybkiego wzbogacenia się, przytłaczającej desperacji i wstrętnej przemocy...


Powyższe wprowadzenie to szybki pomysł zainspirowany znalezioną w Sieci mapką osady, więc nie będę rozpisywał długiego FAQ - kilka ogólników poniżej. Może chwyci.
  • Zasady. Zweihander. Taka fanowska edycja WFRP 2.5, o której się ciut rozpisałem w jakimś innym temacie (Napędzamy rozgrywkę! Alternatywne zasady). Zasady będą przez twórców udostępnione za darmo, co sprzyja nowicjuszom. Mimo że fundamenty nie odbiegają zbytnio od WFRP 2, to wciąż wymagają od weteranów tej gry odrobiny ciekawości i otwartości.
  • Liczba graczy. Najlepiej ośmiu i najlepiej, żeby pokrywali postaciami wszystkie "klasy zawodowe" znane z pierwszej edycji. Będziemy więc celować w "zweihanderowe" odpowiedniki dwóch wojowników, dwóch rangerów, dwóch uczonych i dwóch łotrów. Mimo że mógłbym prowadzić nawet ósemce uczonych, taki podział gwarantuje, że nie będziecie się nudzić i że nie będziemy mieli odczuwalnych braków w przypadku wysypania się kilku graczy.
  • Drużyna. Nie gramy standardowymi poszukiwaczami przygód. Myślałem raczej o tytułowych Psach - poplecznikach naszego watażki, Svingala Półbrody, którzy nie boją się żadnej gardłowej sprawy. Będzie więc miejsce i na miejskie przygody w Feigervidr pełne intryg i ciekawych NPCs (np. rozbicie agentów innego księcia, którzy sabotują kopalnie), i na eksplorację (np. patrole po okolicznych terenach, nawiedzanych przez zaciekłych zielonoskórych), i na okazjonalne wyprawy pod ziemię (np. misja ratunkowa czy szukanie nowych złóż). Małomiasteczkowy klimat z postaciami zakorzenionymi w osadzie.
  • Media. Bez Google Documents, za to z wsparciem w postaci strony kampanii na Obsidian Portal. Jak to wygląda, można zobaczyć po mojej obecnej sesji. Aktywni gracze będą mogli współuczestniczyć w światotworzeniu, dodając swój content, np. wymyślonych NPCs. Nastawiamy się na krótkie odpisy.
  • Nawiązania. Póki co sesja to zaledwie pomysł w mojej głowie, ale zastanawiam się nad mniej lub bardziej dyskretnymi nawiązaniami do poprzednich części. Trzeba przecież wreszcie ubić Czarnoksiężnika...
  • Długość sesji. Krótka - od trzech do sześciu miesięcy. Jak się nam spodoba, rozpoczniemy po prostu kolejną.
  • Świat. Gramy oczywiście w Starym Świecie i jeszcze przed Burzą Chaosu, choć czy przed, czy po - nie ma to wielkiego znaczenia dla południowych księstewek. Klimatem raczej wypadkowa Williama Kinga, pierwszej edycji i Jesiennej Gawędy. Nie mamy i nie będziemy mieć logo WFRP w temacie sondy, ewentualnej rekrutacji i sesji, więc do kanonu podchodzimy na luzie i z jajem, a świat przedstawiony na sesji nie traktujemy jako dokładną odbitkę podręczników.
  • Forma. Nie będziemy zbytnio odbiegać od formuły gry wypracowanej w Księstwach Granicznych. Nadal to piaskownica, nadal mamy heksową mapkę, choć tym razem skupiamy się na problemach lokalnej społeczności, mamy zwartą drużynę i postać Svingala, który w trakcie gry może być Waszym życzliwym chlebodawcą z workiem niekończących się questów, jak i pierwszym pogranicznym księciem, któremu poderżnęliście gardło na drodze do władzy.
  • Kiedy? Jak ukaże się Zweihander (listopad 2016?), jak przeczytam Zweihandera (early access z Kickstartera będę miał na dniach... ) i jak naskrobię kilka stron materiału do gry.

e. Nie dałem w ankiecie wielokrotnego wyboru. Głosujcie więc proszę na ulubioną klasę.

Wszelkie opinie mile widziane.
 

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 28-08-2016 o 10:13.
Lord Cluttermonkey jest offline