Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-08-2016, 17:42   #4
Demogorgon
 
Reputacja: 1 Demogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znanyDemogorgon wkrótce będzie znany
muzyczka

Gdzieś w kącie, przy jednej z beczek potężny minotaur spokojnie raczył się posiłkiem. Siedział na ziemi, bo żadna ława nie utrzymałaby kolosa w pełnej zbroi. Był zbyt głodny, aby tracić czas na zdjęcie jej. Przez cały dzień odbijał się od jednego miejsca w porcie do drugiego, szukając wolnych miejsc. Bezskutecznie. Po drodze kupił sobię trochę owoców,ale zaraz oddał jakiejś grupce bezdomnych.Oni potrzebowali ich bardziej. Dał też odrobinę suszonego mięsa chłopcu przyłapanemu na kradzieży ze straganu. Wcześniej porozmawiałz dzieckiem i właścicielem. Wyjaśnił temu drugiemu, że chłopczyk jest jedynie głodny, a nawet skłoniłdo dania mu jakiejś pracy w zamianza jedzenie. Drugiego z kolei przestrzegł przed kradzierzami. Rozgonił też grupkę bandytów, którzy napadli na jakiegoś Błotnego Krasnoluda.
Innymi słowy, miał pracowity dzień i bardzo burczało mu w brzuchu.

Pamiętał czasy na arenie. Tam jadł co mu rzucili, mięso, stary chleb, co było. Z czasem zaczął zarabiać na siebie i na lepsze jedzenie. Potem wyszedł na wolnośc i jadł całkiem dobrze w społeczności wyznawców Kir-Jolitha. Nigdy nie wymagałwiele. Ale potrafił docenić dobre jedzenie. Kto raz zaznał głodu, juz go nie zapomni. Zupa i chleb które jadł teraz moze nie były najlepsze, ale był za nie wdzięczny.

Nie interesowała go pijacka gra. Zbyt wiele alkoholu źle na niego działało.Wzbudzało stare wspomnienia i stary gniew.A on nie był już tamtą osobą. Nie był wściekłym lwem rzucajacym się na każdego. Teraz był innym lwem. Lwem broniącym stada przed wilkami. Jakkolwiek nie potrafił wyaśnić tego nikomu. Zapewne Kir-Jolith nie chciał,aby jego droga była za łatwa. Nie może pokazać ludziom nowej ścieżkii pozyskać ich słowami. Nie, tupotrzeba czynów. Co zrobił dzisiaj było kolejną, małą cegiełką w jego micji. Szedł do przodu bardzo powoli. Ale nie cofał się nigdy.
 
Demogorgon jest offline