Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2016, 14:58   #37
Leoncoeur
 
Leoncoeur's Avatar
 
Reputacja: 1 Leoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputację


Asleif był bardziej sceptyczny względem więźniów. Tym bardziej, że spryt w oczach Oda wybiegał ponad przeciętną.
- Kilka tygodni przetrzymywani w pobliżu świątynki chaosu... - Spojrzał spod zmarszczonych brwi na mężczyznę. - Nie każden taki jak oni się staje bo tego chce. Więcej nawet wręcz przeciwnie. Skąd nam wiedzieć czy pod portkami plugawe stygmaty Wam już nie rosną. Na ten przód kuśka druga albo ogon zależnie od której strony.
Rzezimieszek nie wyglądał jakby ot tak chciał ich puścić nieprzekonany.
- Bardziej jeno ważne, czy wszystkie kurwie syny tu szczezły, by upewnić się, że więcej ich tu nie ma - spojrzał na wypaczone drzwi - lub nie wrócą. Mów tedy ilu i jakich widziałeś Odo, rychło.
Odsunął niesforny kosmyk włosów z policzka przeskakując wzrokiem na metalową rurkę.
- I skąd do licha żeście to wzięli by z góry przez nią hausty na pięciu łapać gdy podlało.

Coś przeszło mu przez myśl co uśmiech mu na lico wyniosło.
- Ołtarz plugawy zniszczyć trzeba, nim stad wyjdziemy zniszczyć to trzeba. Niechaj oni to uczynią - rzucił do Pierre'a, Kaza i Louise'a. - Skoro tak długo tu siedzą, to cóże im bardziej zbliżenie się do plugastwa może zrobić, hę.


 
Leoncoeur jest offline