Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-09-2016, 23:49   #4
Cooperator
 
Cooperator's Avatar
 
Reputacja: 1 Cooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumnyCooperator ma z czego być dumny
Pokój Johnny’ego znajdował się na piętrze. Gdy Will wszedł po schodach, od razu zauważył, że drzwi do niego są uchylone. Po chwili znalazł się w pokoju brata. Z plakatów na ścianach spoglądali na niego Chewbacca, Han Solo i Darth Vader, na półkach stały modele i zabawki, kilka książek i bardzo dużo komiksów. Pokój był pusty.

Rzut oka wystarczył, by stwierdzić, że Johnny się nie położył - jego łóżko było zaścielone, a piżama leżała na krześle przy biurku. Wszystko znajdowało się w absolutnym porządku, wyłączając oczywiście nieobecność lokatora. Okno było uchylone, ale przecież nie wyskoczył… Było wystarczająco ciepło, żeby otworzyć okna. Zresztą, okno wychodziło na jasno oświetloną ulicę...

Na szafce stał duży model Układu Słonecznego. Will zauważył od razu pomarańczową naklejkę, którą Johnny przykleił na tabliczkę z napisem “Pluton”. Jego brat własną ręką napisał: “Yuggoth”. Czy on coś przy śniadaniu mówił o tym, że czytał jakieś opowiadanie, gdzie kosmici z Plutona kradli z Ziemi węgiel? Słabo nadawało się to na ciekawostkę do projektu.

-Connie, co ty tu robisz? - usłyszał przez okno głos Sandry, starszej siostry Connie.

-A, szukam Johnny'ego. Gdzieś poszedł, zostawił drzwi otwarte.

***

Przedpokój był pusty. Britney od razu spostrzegła, że nie ma butów jej głupiego brata. Wprawdzie często zdarzało się, że wchodził w butach dalej, nanosząc błoto i brud wgłąb domu, więc może po prostu wkopał je dalej. Ale siedziałby po ciemku?

-Connie, co ty tu robisz? - usłyszała jeszcze zza drzwi głos Sandry. Niosło od sąsiedniego domu Sandersów.

-A, szukam Johnny'ego. Gdzieś poszedł, zostawił drzwi otwarte. - odpowiedziała jej młodsza siostra.
 
Cooperator jest offline