| No cześć Google i reszto przyjaciół, dawno nie zawłaszczałem tematu.
Kolega będzie prowadzić kampanię w tierze 3-4 w klimatach turbosłowiańskich. Myślę więc nad stworzeniem człowieka-szermierza (Warblade lub Swordsage), lub krasnoluda Unarmed Swordsage lub barbarzyńc ale skłaniam się motzno ku tej pierwszej opcji. No i myślę sobie, że albo zrobię trepa2/warbladex na dwie szable albo czystego Warblade z tasakiem/powiększoną szablą. Chcę zrobić build prosty, dający frajdę i ciekawe opcje w walce. Raczej takiego właśnie szermierza zagończyka, jeżeli chodzi o umiejki to brylującego w jeździe konnej, balansie (ale w wiedzę historię też bym paksował coby mieć szansę na ciekawe odgrywanie). No i w sumie pytanie: lepiej czystego warblade na dwuręczną broń, czy z oburęczności też jest radocha bez zbytniego gimnastykowania? War/Trep wydaje się być całkiem niezłym połączeniem a Łowca dodałby sporo tła do odgrywania (no i wziąłbym sokoła dla szpanu). |