Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2016, 19:05   #8
kinkubus
 
kinkubus's Avatar
 
Reputacja: 1 kinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputacjękinkubus ma wspaniałą reputację
Basima odsunęła się trochę od ławy. Chciała mieć nieskrępowany dostęp do dżambii, która jak dla niej, znajdowała się już w jej dłoni.
Nie miała ochoty się patyczkować, szczególnie, że dzień należał do tych przykrych z jedynie jej znanych powodów. Popatrzyła na mężczyznę i zaczęła do niego mówić tak, jakby nic wielkiego się nie stało.

Psujesz nam atmosferę, nieznajomy. W stronach z których pochodzę, prawo nie działa wstecz i tobie również radziłabym przyjąć takie założenie. Następnym razem niech twoi ludzie sumienniej wykonują swoją pracę. Jeżeli są tak samo bezczelni, jak ty, będziemy mogli ich zawczasu sprać.

On mógł tego nie wiedzieć, ale zespół na pewno wiedział. Oko Basimy zaszło blaskiem, była gotowa bez skrupułów zasztyletować natrętnego gościa na samym środku karczmy, do tego w centrum miasta. Potrafiła poruszać ręką w zastraszającym tempie. Wystarczył jej mały, drobny pretekst: nie zobaczy w jego oczach strachu lub nie odejdzie natychmiast od nich.
 
kinkubus jest offline