Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-10-2016, 14:59   #101
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Louis był zadowolony ze swoich strzałów. Obydwa celne. Oddał by jeszcze jeden lub dwa, ale rycerze zasłonili mu już przeciwników. Nie chciał ryzykować, że trafi któregoś. Wszyscy ruszyli biegiem. Coriolis biegł za kompanami na chwilę zatrzymując się przy pierwszym trupie. Złapał za strzałę by ją odzyskać i doszedł go obrzydliwy smród. Zasłonił ręką nos i usta i prawie zwymiotował od fetoru. Wyjął za pazuchy kawałek płótna i obwiązał sobie twarz i wyciągnął sterczącą strzałę i ruszył do reszty. Z drugiego zwierzoczłeka wyciągnął drugą i kiedy zastanawiali się co robić wyczyścił je z krwi i strzępów ciała.

Wkroczyli do kurhanu. Cisza wokół świadczyła, że nie podniesiono alarmu. Miał łowca nadzieję, że dwóch zakapturzonych zabezpieczy ich tyły i jakby co da im jakoś znać. Szmata, którą zasłonił twarz nie wiele dawała, ale nie było czego innego by zrobić lepszą zasłonę. Smród tutaj był niemiłosierny. Żołądki Pierra, Asleifa i Frigi nie wytrzymały i zaczęli zwracać poranny posiłek jak nie kolację zarazem.

Dotarli do drzwi. Cały kurhan nie wyglądał na grobowiec. Drzwi tego pokroju w kurhanach nie były czymś naturalnym. To była baza i to nie dzikich zwierzoludzi a kogoś innego. Ale kogo?
Na to pytanie otrzymał odpowiedź po otwarci drzwi przez Kaza.

Stali w grobowcu. Siedem wrót było symetrycznie rozstawionych na ścianach. Z jednych z nich zaczęli wychodzić ludzie, ale od razu było można poznać, że to sługusy mrocznych potęg. Louis nie zwlekając napiął łuk i wycelował. Poczekał aż Friga strzeli a on dobije celnymi strzałami tych co będą wstanie stać lub zagrozić im.
 

Ostatnio edytowane przez Hakon : 06-10-2016 o 21:20.
Hakon jest offline