Hmm myślę że warto odświeżyć ten temat zwłaszcza że zaszły zmiany w tym kto obecnie najbardziej misiuje w postapo więc można dać nowe spojrzenie na stare tematy
Moja neuroshima? Stawiam na realizm.
Już kiedyś zadano mi pytanie "jaki realizm w świecie w którym od góry mamy zbuntowane maszyny, od dołu zmutowaną dżungle a wszystko pomiędzy poprzetykane mutantami?" moja odpowiedź jest prosta: właśnie dlatego. W tym świecie BG są tylko ludźmi. Ludźmi których zasoby i skala oddziaływania jest ograniczona, i którzy muszą znać swoje miejsce. Nawet najlepszy gladiator uzbrojony w broń białą nie ma szans w starciu z łowcą (z człowiekiem uzbrojonym w broń palną, pomijając zaskoczenie też zresztą nie).
Postapo daje nam ciekawą okazje do tworzenia świata o ciekawych kontrastach zwłaszcza w kwestii technologii: Z jednej utrzymywanie przy życiu pozostałości dawnej technologii (tak dalece jak tylko się da - słowo klucz: kanibalizacja technologiczna) z drugiej konieczność powrotu do starych technologii gdy wyczerpią się możliwości reanimacji jakiś urządzeń. Czyż nie jest czymś normalnym w postapo to że chłopi po tym jak ciężarówkami i furmankami zwiozą zebrane przez pożyczony z sąsiedniej wsi kombajn zboża do magazynu siadają wieczorem przed zestawem kina domowego (podłączonego do baterii akumulatorów zasilanych przez wiatrak) i oglądają jakiś film na dvd?
Mój kolor jest ogólnie gdzieś w okolicy stali, choć nie do końca. Czasem żartobliwie mówię że moim kolorem jest żelazo które w porównaniu ze stalą jest znacznie bardziej kruche... Stal jest o odbudowie, problem w tym że większość ludzi uważa że to oznacza że świat stali dąży do odbudowy. Ale tak nie jest. Moja stal to niewielkie zwycięstwa które niewiele zmieniają w skali świata. Nie zatrzymasz natarcia Molocha, możesz odeprzeć kilka maszyn przepuszczających atak na jakąś samotną wioskę ale bądźmy szczerzy: jeśli Molochowi na czymś zależy to go nie powstrzymasz. Nie umniejsza to heroizmu BG (i BN) ba, jak to powiedział Św. Augustyn: "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą." i myślę że to powinno być myślą przewodnią Stali.
Jak zapewne ci co grają bądź obserwują moje sesje zauważyli lubię dodatkowe reguły i wprowadzanie nowych broni, pojazdów etc
Po pierwsze nie lubię sztampy.
Po drugie świat jest różnorodny a większość pojazdów (i broni) to nie są HUMMVE i M16 większość tego co pozostało w postapo to sprzęt cywilny. Ołów daje nam całkiem spore pole do popisu przy wprowadzaniu nowej amunicji co pozwala na danie graczom do ręki sprzętu który w pewnych warunkach sprawdza się lepiej od najpopularniejszych wojskowych kalibrów.
Ok to chyba na tyle
odbijam piłeczkę do Pipboya79