Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2016, 21:28   #7
MrWeles
 
MrWeles's Avatar
 
Reputacja: 1 MrWeles jest na bardzo dobrej drodzeMrWeles jest na bardzo dobrej drodzeMrWeles jest na bardzo dobrej drodzeMrWeles jest na bardzo dobrej drodzeMrWeles jest na bardzo dobrej drodzeMrWeles jest na bardzo dobrej drodzeMrWeles jest na bardzo dobrej drodzeMrWeles jest na bardzo dobrej drodzeMrWeles jest na bardzo dobrej drodzeMrWeles jest na bardzo dobrej drodzeMrWeles jest na bardzo dobrej drodze
To znowu ja Widząc, że nie ma innych chętnych na pozostałe role, a aż dwie propozycje łowczego - postanowiłem zgłosić się jednak do roli szeryfa. Ponownie, tak jak pisałem powyżej, jeśli jest coś nie tak - proszę informować







Francis Garnet

Rola: Szeryf/Starszy Konstabl; Wiek: 48 lat

Każdy, kto kiedyś odwiedzał miasto Chenes w Księstwie Bourmont, musiał prędzej czy później natknąć się na jakieś plotki o Francisie Garnet’cie. Najczęściej prowadzone przyciszonym głosem w jakimś przyciemnionym miejscu, gdy samego zainteresowanego nie było w pobliżu. Starszy Konstabl, naczelny stróż prawa największej dzielnicy miasta, był przez blisko ćwierćwiecze nieodłącznym, stałym elementem krajobrazu. Węszący wszędzie gdzie się dało. Dzień w dzień patrolujący i dochodzący sprawiedliwości. Kluczący między kamieniczkami, magazynami, dokami, sklepikami i targami. Wywodzący się z dość zamożnej rodziny ‘śledczy pies gończy’, jak nazywali go złośliwcy, znany był ze swej nieustępliwości w dążeniu do celu. Choć zaczynał jak każdy - od samego dołu - przez wiele lat swej pracy piął się w górę drabinki, po to by u szczytu swej kariery zostać naczelnym Konstablem w portowej części Chenes. Ci, którzy go znali, wiedzieli że należał do ludzi niezwykle srogich i poważnie traktujących swe obowiązki. Miał też opinię perfekcjonisty i służbisty. Nie przeszkadzało mu to jakoś szczególnie. Złośliwcy mówili, że kochał swą pracę niekiedy bardziej niż swą małżonkę - Isabelle, która nawiasem mówiąc, była osobą o kompletnie przeciwnym charakterze i usposobieniu. Dobra, łagodna i pogodna. Lepsza część swego małżonka.
Choć Francisowi zdarzało się wykorzystywać niestandardowe metody rozwiązywania problemów, zawsze unikał samosądów, a każda nawet największa szuja mogła spodziewać się uczciwego procesu. Zawsze kierował się tez czymś na kształt osobistego kodeksu honorowego. Choć wielokrotnie widać było po nim, że bardzo chce sobie pofolgować i w sposób bardzo jednoznaczny ukarać winnego, zawsze miał te ostateczne hamulce. Swoje oddanie sprawiedliwości zapewniło mu ostatecznie wysoką pozycję zwierzchnika stróżów prawa dzielnicy. Podlegał jedynie Naczelnemu Konstablowi całego Chenes. Wkrótce stało się pewne, że Starszy Konstabl Francis Garnet zostanie w bliżej nieokreślonej przyszłości Naczelnym Konstablem. To było już tylko kwestią czasu. Nic bardziej mylnego. Wszystko zaprzepaścił jeden incydent, na którego temat rozeszło się nieco plotek. Nikt tak do końca nie był pewny jaka była prawda i co się dokładnie stało, ale co do jednego nie było wątpliwości - Francis Garnet zaprzepaścił swą karierę. Został zdegradowany i czasowo odsunięty od czynnej służby. Rzadko kto widywał go w ciągu tych kilku ostatnich miesięcy na mieście. Czasem zdarzało się znaleźć go gdzieś pijanego. Co do powodów degradacji - jedynie najbliżsi sąsiedzi mówili potem, że cały incydent był związany z nastoletnią córką Garneta. Szczegółów jednak nie znali.
Pojawiły się jednak najświeższe wieści. Podobno Garnet dostaje drugą szansę. Miasto Chenes odebrało bowiem wiadomość od Rajcy Szuwar - pana Trouve’a. Wiadomość miała rzekomo dotyczyć przydzielenia Szuwarom nowego szeryfa. Choć Garnet wciąż nie może pogodzić się z tym, jak pokarało go miasto w nagrodę za 25 lat służby, postanowił przyjąć prośbę władz Chenes i wraz z rodziną, w postaci Isabelle i szesnastoletniej córki, Abby, przybyć do Szuwar. Francisowi zależy by wykonać swą robotę możliwie jak najlepiej, a istnieje szansa, że jego pozycja sprzed degradacji zostanie mu przywrócona. W końcu nie po to 25 lat starał się o bezpieczeństwo w Chenes by teraz rezygnować. Czas przypomnieć światu o Starszym Konstablu Francisie Garnet’cie...
 

Ostatnio edytowane przez MrWeles : 20-10-2016 o 22:11.
MrWeles jest offline