Hood

Kenderzy... Ja bynajmniej nie uważam, że jedyną czy podstawową funkcją kenderów jest zaspokajanie komediowych apetytów czytelników. Kedner Tas przez wszystkie części Kronik oraz Legendy i jeszcze parę pozycji był dla mnie - no co tu dużo gadać - swego rodzaju nauczycielem... Jego osóbka, choć tak niepozorna, pod fasadą dziecięcej beztroski skrywa bogaty świat pełen różnych przeżyć i rozterek, a co więcej bardzo życiowych, niemal oczywistych przemyśleń, o których zapomina się aż nazbyt często... Tas jest dla mnie bohaterem równorzędnym z wielkimi, dostojnymi herosami jak Sturm, Tanis czy lord Gunthar...