Cytat:
Napisał Pipboy79; - Fanbook by się przydał Taki właśnie cywilno - surwiwalowy Bo wiesz, jak jest, siedzi MG, duma co te lemingi mogą mieć i w końcu otwiera podręcznik czy cóś i pacza i pisze dalej |
ta wiem ale teraz musze się za magisterkę zabrać. (30 lat, chyba pora) ale jak na razie wszystko co już opisałem ląduje w plikach dokładnie pokatalogowane etc
zresztą to nie byłaby tylko broń
Ale potrzebowałbym rysownika albo i dwóch (i pewnie korekty, przecinki nie są we mnie mocne
)
inna sprawa że pewne bronie najprościej opisać grupowo a potem tylko poświęcić linijkę na poszczególnych przedstawicieli (np samopowtarzalne karabinki na nabój pistoletowy) w sumie coś podobnego jest w Ołowiu, w sumie naprawdę nie ma sensu rozbijać się na każdy model Glocka...
Choć tak tytułem anegdotki to wymyślając opisy do broni natrafiłem na ciekawy problem który przypomniał mi postać z dawnej pracy:
mieliśmy takiego dupka, leniwa, śmierdząca, wiecznie spóźniająca się menda która wolała pier... o NWO i banksterach niż pracować (co w naszej lini roboty odbijało się na wszystkich pozostałych na zmianie i na następnej zmianie) do tego zawistna kanalia która nie mogła ścierpieć jak ktoś się samochodu dorobił. Tak czy inaczej pamiętam tę kanalię z imienia i nazwiska . Czego w sumie nie mogę powiedzieć o porządnych kumplach z którymi pracowałem. Więc kończąc tę przydługą dygresje... naprawdę ciężko pisze się o dobrej broni, bez udziwnień i z którą nie ma związanych jakiś anegdotek odnośnie konstruktora czy użytkowników