Hmm, autor musi sobie zdawać sprawę, że krytyka także wchodzi w grę
Może i jestem tumanem, jednak nie za bardzo rozumiem... Co ma znaczyć ten koniec? Jak dla mnie opowiadanie jest niezbyt dopracowane, dużo literówek, a i pomysł raczej nie należy do najnowszych.
W opowiadaniu przydałaby się taka forma literacka zwana opisem akcji. Tutaj coś takiego bardzo daje się we znaki. Ciągłe pisanie w trzeciej osobie i czasie przeszłym w moich oczach całkowicie likwiduje dynamikę. No i jeszcze raz, jak dla mnie, zbyt niedopracowane. Nie mogę dać lepszej oceny.